W 2000 roku Joasia nosiła skromną prostą fryzurkę z czarnych włosów - w swoim naturalnym kolorze. Gęstych splotów zazdrościła jej niejedna kobieta. Aktorka często upinała je w wysoki kok, który szybko zagościł także na ulicach. Klasycznego boba do ramion nosiła do 2003 roku.


Wtedy to nastąpiła poważna zmiana. Joanna zmieniła fryzurkę na krótszą i przefarbowała swoje krucze włosy na miodowy blond. Jako Kasia z serialu "Kasia i Tomek" była bowiem zabawną, ale niezbyt refleksyjną osóbką - jasny kolor był więc niejako koniecznością. Niemniej ów odcień doskonale pasował aktorce, która wracała do niego jeszcze nieraz.

>>> Wszystkie oblicza Drew Barrymore


W 2004 roku jednak zastąpił go orzechowy odcień brązu. Brodzik wyglądała w nim równie dobrze, jak we wszystkich innych kolorach. Podczas gali Polskich Nagród Filmowych pojawiła się w prostej fryzurze do brody, z grzywką na bok. Zrobiła furorę. Jednak nie pozwoliła nam przyzwyczaić się do tej wersji.

2006 zagrała w kultowym i uwielbianym przez Polki i Polaków serialu "Magda M.". Wcieliła się tam w zapracowaną prawniczkę. Jako pani mecenas nosiła kręcone włosy do brody w kolorze... blond. Na eleganckie przyjęcia Joasia przychodziła w eleganckim gładkim koku. Także ten image zrobił duże wrażenie na fankach Brodzik i był chętnie kopiowany.

>>> Zobacz mankamenty urody gwiazd

2008 rok także upłynął pod znakiem koloru blond, tym razem w ciemniejszym odcieniu. Aktorka wróciła do długości sprzed 7 lat. Wprowadziła jednak innowację: prostą grzywkę do brwi. Jej gęste włosy doskonale wyglądały rozpuszczone, dlatego najczęściej pojawiała się właśnie w takiej niezobowiązującej fryzurze.

>>> Polskie gwiazdy jak wino, czyli kobieta im starsza, tym lepsza?


Zeszły rok to kolejne zmiany. Joanna wróciła do czerni, skróciła znacznie grzywkę i ... nadal wyglądała rewelacyjnie. Jakby czas przestał dla niej płynąć. Z takim wizerunkiem powitała na świecie swoje pierwsze dzieci: bliźniaczych braci Janka i Franka. Aktorka wycofała się na jakiś czas z życia publicznego, by zająć się maluchami.


Teraz chłopcy mają już prawie roczek, dlatego ich mama zaczyna znów bywać na bankietach i rautach. Ostatnio pojawiła się w kolejnej odsłonie, tym razem dość szokującej. Joanna ścięła bowiem długie włosy na krótko i uformowała na czubku głowy irokeza. Spekulowano, że taka fryzura to przymus, bo włosy gwiazdy nie są w najlepszej kondycji, odkąd urodziła.


Choć od razu rozległy się głosy krytyki, trzeba przyznać, że odważne cięcie posłużyło aktorce. Brodzik wygląda świeżo i młodo. Poza tym takiej fryzury jeszcze na głowie nie miała.
























Reklama