Drobna blondynka o seksownej chrypce kilka lat temu związała się z aktorem Piotrem Machalicą i od razu stali się ulubioną parą kolorowej prasy. "Mężczyzna z przeszłością i kobieta po przejściach” - pisano o nich. Machalica rozstał się z żoną po 21 latach, a Edyta wcześniej nie miała szczęścia do stałych związków i odpowiedzialnych partnerów. Opowiadała, że mężczyźni nie rozumieją jej pracy, są o nią zazdrośni i dlatego wcześniejsze związki szybko się rozpadały.

Reklama

Przy Piotrze rozkwitła i wszyscy myśleli, że w końcu znalazła miłość swojego życia. Sielanka jednak nie trwała długo, wkrótce coraz częściej mówiło się o dziwnym zachowaniu aktorki. Najgłośniejszy incydent miał miejsce na pokładzie samolotu, gdzie zdenerwowana uderzyła stewardesę.

"Każdemu czasem coś nie wychodzi. Każdy przeżywa swoje małe dramaty. Najgorsze jest jednak to, że wykonując ten zawód, jesteśmy cały czas obserwowani. A niektórzy wręcz oczekują od nas nieomylności" - tłumaczyła się ze swojego zachowania aktorka. Dodała, że zmienność nastrojów i łatwość przechodzenia ze skrajności w skrajność bardzo pomaga w pracy zawodowej, ale taka huśtawka strasznie przeszkadza w życiu osobistym. Zbytnia wrażliwość wpędzała ją w depresję.

Bratnia dusza

O przyczynach rozpadu swojego związku z Machalicą aktorka nie chce mówić. W jednym z wywiadów opowiadała lakonicznie: "Bywa, że warto zrezygnować ze związku, żeby nie zrobić krzywdy miłości. Piotr to fantastyczny, bardzo dobry człowiek. Nie tak łatwo na tym świecie się odnaleźć… A Piotr jest absolutnie moją bratnią duszą" - wyznała. Mimo nieudanego związku Edyta wciąż wierzy w wielką miłość, chce być matką i żoną. Mówi, że jeżeli jej się to uda, będzie bardzo szczęśliwa. - "Cały czas mam w głowie bajkę z amerykańskiego filmu. Rodzice, dzieci, dużo zapachów, lodówka pozaklejana serduszkami, wszyscy krzyczą, jedzą, są razem, jest wesoło" - opowiada dziennikarzom o swoich marzeniach.

Reklama

Chropowaty serial

Póki co jednak aktorka skupia się na pracy. Gra w serialu "Samo Życie”, co wieczór staje na deskach teatru, kończy zdjęcia do filmu "Lejdis”, a teraz możemy ją oglądać w nowym serialu "Determinator”. Wciela się w rolę Anny, narzeczonej głównego bohatera Piotra, którego gra Robert Gonera. "Nie jest to serial łatwy, miły i przyjemny, można wręcz powiedzieć, że jest chropowaty, ale za to bardzo oryginalny" - opowiada o nowej produkcji. Zawodowo Edyta rozwija skrzydła, do pełni szczęścia brakuje jej prawdziwej miłości. Może przyniesie ją nowy rok...

Reklama

Samo Życie, 19.30, serial obyczajowy, Polsat, czwartek, 30 min

Determinator, 20.20, serial kryminalny, TVP 1, piątek, 46 min