Na tak niestandardową promocję zdecydowała się francuska firma jubilerska Mauboussin. Celem było podbicie japońskiego rynku. Cel został osiągnięty - momentalnie przed sklepem ustawiła się kolejka o długości kilkuset metrów.
Niestety klienci nie mogli natychmiast wziąć do ręki swoich wyczekiwanych skarbów. Zamiast tgo otrzymali kupony z prośbą, by zgłosili się po odbiór klejnotów w późniejszym terminie. Po to, aby mogli na spokojnie oprawić otrzymane kamienie - tym razem już na własny koszt.
Jaki jest najlepszy sposób na wypromowanie firmy wchodzącej na nowy rynek? Oczywiście - promocyjne ceny dla pierwszych klientów. Pewna firma jubilerska poszła o krok dalej. Postanowiła rozdać zupełnie gratis... diamenty. I to dużo. Dokładnie - 5 tysięcy sztuk. Każdy z nich wart jest około 50 dolarów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama