Redaktorzy tygodnika "Party" skurupulatnie wyliczyli, ile i czego dokładnie stracił Tomasz Kammel na aferze z firmą Jack Sparrow i interesach z jednym z banków, którym podobno patronowała narzeczona Kammela, Katarzyna Niezgoda. Oto straty prezentera i jego drugiej połówki:

Reklama

* Wzajemne profity

Odkąd Kasia poznała Tomka zaczęła pojawiać się na warszawskich salonach i udzielać wywiadów. A Kammel dzięki wysokiej pozycji ukochanej w świecie bankowym zyskał intratne kontrakty dla swojej firmy Jack Sparrow.

* Wysokie honoraria

Za prowadzenie imprezy Kammel żądał nawet 20 tysięcy złotych. Teraz będzie musiał znacznie obniżyć swoje wymagania...

* Drogie gadżety

Kasia Niezgoda i Tomek Kammel uwielbiali drogie gadżety i ubrania znanych projektantów. Kasia zarabiała w banku ok. 110 tys. zł miesięcznie, więc bez problemu było ją stać na torebki Chanel po 3 tysiące zł za sztukę... Tomek zaś słynął z tego, że jego szafę wypełniają ciuchy z metkami od najbardziej uznanych projektantów.

* Auta

Reklama

Prezenter lubił luksusowe cztery kółka. Jeżdził tymi najdroższymi - ferrari i porsche. Plotka głosi, że na swoje cacka szuka już nabywców. Łatwo nie będzie, kraj pogrąża się w kryzysie...

Kammel nabrał wody w usta i nie rozmawia z dziennikarzami, tak samo jego narzeczona. Czy kiedyś powie, jak ta afera wyglądała z jego punktu widzenia? Miejmy taką nadzieję...