Niby nie chcesz się do tego przyznać, ale jej zazdrościsz. Figury, ładnej cery, powodzeniu u mężczyzn... Oczywiście, gdyby twoją przyjaciółkę spotkałą jakaś krzywda, pierwsza stanęłabyś w jej obronie. Ale czasami doświadczasz ukłucia szpilki zatrutej jadem zazdrości... Jak do tego nie dopuścić?
1. Milcz. Gdy najbliższa ci kobieta, czyli przyjaciółka, opowiada o swoim kolejnym sukcesie w pracy, a tobie chce się wyć (bo właśnie straciłaś kolejną pracę i szukasz swojego miejsca na Ziemi), to po prostu zamknij usta i policz do dziesięciu. Milczenie jest lepsze niż cięta uwaga, która nic nie wniesie do twojej sytuacji. Poza tym zamiast obmyślać złośliwe riposty, skup się na celu (tak robią mężczyźni!). A może w związku ze swoimi sukcesami zawodowymi przyjaciółka pomogłaby tobie ustawić się na rynku pracy?
2. Obróć swoją zazdrość w coś pozytywnego. Złości cię, że ona znowu ma nowego, uroczego adoratora, a ty od lat tkwisz przy tym samym, beznadziejnym mężczyźnie? Zapytaj ją wprost, jak ona to robi. Może ma swoje sposoby, których ty jeszcze nie poznałaś, może jakieś drobne triki, które mogłabyś wypróbować?
Ucz się po prostu od kogoś, kto ci imponuje, wyciągnij naukę z czyjegoś sukcesu.
3. Przypomnij sobie moment, w którym to ty odniosłaś sukces. Jak zareagowała wtedy twoja przyjaciółka? Całkiem możliwe, że dodała ci skrzydeł, a ty po prostu tego nie pamiętasz. A teraz spróbuj wejść w jej skórę i wraz z nią świętować jej sukces. Bo być może twój już czeka za rogiem.