Choroba nie odpuszcza Darii Widawskiej

Wydawało się, że już poradziła sobie z tajemniczym schorzeniem, które od kilkunastu tygodni pustoszyło jej organizm. A jednak nie. Tydzień temu Daria Widawska trafiła do szpitala z bólem stawów. Okazało się, że to powikłania związane z przebytą szkarlatyną.

Sytuacja aktorki jest nie do pozazdroszczenia. Przez najbliższe dni będzie musiała poddać się serii badań. Szkarlatyna jest chorobą zakaźną, wywoływaną przez bakterie paciorkowca grupy A. Najczęściej chorują na nią dzieci, a powikłania po szkarlatynie są wyjątkowo uporczywe i atakują cały organizm. Tabloid podaje, że aktorka długo nie pojawi się teraz we własnym domu, a co dopiero na planie serialu "39 i pół".

Reklama

W związku z zaistniałą sytuacją, scenarzyści serialu będą musieli wytężyć głowy i dokonać szybkich zmian w scenariuszu. Nie wiadomo, kiedy Widawska wróci do pracy (zdjęcia z jej udziałem były zaplanowane na początek lutego), więc najprawdopodobniej grana przez nią bohaterka "wyjedzie" za granicę albo zniknie w jakichś tajemniczych okolicznościach. Fani serialu i uroczej aktorki trzymają kciuki za jej szybkie wyzdrowienie. Dołączamy się!