Agyness jest wielką fanką monarchini. W domu obok branżowych pism, trendy butów i pamiątek po Sex Pistols, na honorowym miejscu stoją gadżety związane z rodziną królewską. Kubki z monogramem, miniflagi brytyjskie i podkładki pod talerze.
Kiedy nowe pismo "Love" zwróciło się do niej z propozycją zrobienia czegoś całkiem nowego, Agyness chętnie wskoczyła w kostium królowej. Uznała, że będzie to świetna zabawa, a poza tym będzie mogła dać ludziom jasną informację, że to ona jest królową brytyjskiej mody.
Agyness rzeczywiście wyznacza nowe trendy, w zeszłym roku znalazła się na samej górze prestiżowej listy najlepiej ubranych kobiet według magazynu "Tatler". Jednak na okładce "Love" powściągnęła swoje kreatywne zapędy i wbiła się w klasyczną dla Elżbiety II jedwabną suknię o stalowym odcieniu. W siwej peruce, z klejnotami na szyi i w koronkowych rękawiczkach trudno pomylić ją z inną postacią.
Dwór królewski milczy na temat uwielbienia monarchini dla jednej z jej poddanych, nie zaobserwowano też, żeby królowa zaczęła nagle nosić różowe conversy…