Pomysłowość twórców serwisów internetowych nie zna granic. Kiedy coś się znudzi, trzeba to po prostu unowocześnić. A nudzi się szybko. Czy ktoś jeszcze ma cierpliwość do flirtowania przy klawiaturze? Jeśli nie, to serwisy randkowe wyszły naprzeciw potrzebom znudzonych internautów i wprowadziły szybkie randki z użyciem internetowych kamer.

Reklama

Na razie ta moda nie nadeszła jeszcze nad Wisłę - usługę oferują anglojęzyczne serwisy www.speeddate.com i www.camlink.com. Chodzi o to, by w ciągu kilku minut porozmawiać z kimś za pośrednictwem kamery. Jednocześnie randkowicze oceniają odpowiedzi swojej potencjalnej drugiej połowy - dzięki temu elektroniczny system ocenia zgodność charakterów.

A co zrobić, by prześcignąć konkurencję? Iść o krok dalej. W serwisie www.woome.com pojawiła się kolejna nowość - randki online mogą oglądać inni internauci. Zarówno chętnych do uczestnictwa w randkach, jak i ich obserwatorów nie brakuje. A jeśli rozmówca nam się spodoba, za drobną opłatą możemy otrzymać jego dane kontaktowe.

Czy nowy pomysł przyjmie się na stałe? Pomysł na tzw. fast dating w realnym świecie pojawił się już kilka lat temu. Polega na krótkich rozmowach z potencjalnymi partnerami, kilkoma w ciągu kiludziesięciu minut, by potem na podstawie pierwszego wrażenia kogoś wybrać.

Reklama

Fast dating wciąż funkcjonuje, jednak nie podbił serc singli na większą skalę. Możliwe zatem, że gdy opadnie aura nowości i wirtualne randkowe innowacje cieszyć będą jedynie zagorzałych fanów spędzania czasu w sieci.