Wszystko dlatego, że mąż Longorii, koszykarz Tony Parker, za dużo czasu spędza w Teksasie, gdzie gra w drużynie San Antonio Spurs. Dopóki urodzony w Belgii i wychowany we Francji sportowiec - syn koszykarza i duńskiej modelki - spędzał więcej czasu we francuskojęzycznym towarzystwie, Eva była zadowolona. Bo prawił jej komplementy i cedził czułe słówka z miękkim, subtelnym francuskim akcentem.

Reklama

Jednak ostatnio w programie "Extra" Eva powiedziała mu: "Brzmisz coraz bardziej amerykańsko! Nie podoba mi się to!". Choć Eva urodziła się w teksańskim Corpus Christi, wcale nie jest fanką kowbojskiego zaciągania. Bardzo stara się unikać tego południowego akcentu, z którego słynie między innymi prezydent George Bush. Cóż, jak widać nie każdy kowboj ma w sobie urok Brada Pitta z "Thelmy i Louise".