Przestawienie się na pracę zdalną nie jest proste. Wiele osób jeszcze przed pandemią pracowało w domu w wybrane dni, ale w innych warunkach i w wyniku własnego wyboru, kiedy potrzebne było miejsce do spokojnej, koncepcyjnej pracy. Teraz zostaliśmy zmuszeni do pracy zdalnej przez okoliczności i to dla wielu osób okazuje się trudne, również dlatego, że jest to stan permanentny – mówi agencji Newseria Biznes Aleksandra Sikorska, psycholog ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.

Reklama

Jej zdaniem kluczowa jest dobra organizacja dnia, a zaplanować go warto dzień wcześniej. Zadania na każdy dzień najlepiej poszeregować według priorytetu – należy się zastanowić, co jest na liście najważniejszych zadań do zrealizowania, a co może zostać ewentualnie przełożone na kolejny dzień. Kolejna rada to wyznaczenie godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy i trzymanie się ich. W ten sposób współpracownicy będą wiedzieli, w jakich porach mogą się kontaktować. Jest to również dobry sposób na oddzielenie życia zawodowego od prywatnego.

Ważne jest również odpowiednie przygotowanie się rano do pracy – zjedzenie dobrego śniadania, przewietrzenie mieszkania i zadbanie o swój komfort. Warto mieć w zasięgu wzroku coś zielonego, np. roślinę w doniczce. Można cieszyć się pracą w piżamie do południa przez pierwsze dni pracy z domu, ale w kolejnych lepiej ubrać się bardziej formalnie i zadbać o swój wygląd – dodaje Aleksandra Sikorska. – Wydaje się, że to bardzo nieistotne kwestie, ale one pomagają utrzymać uwagę na pracy w momencie, kiedy siadamy przy biurku przed komputerem.

Jak podkreśla, niezbędne jest również zachowanie stałego kontaktu ze współpracownikami, najlepiej według ustalonego rytuału, np. o określonej godzinie za pośrednictwem czatu. Ważne są również codzienne rozmowy telefoniczne lub wideokonferencje z udziałem całego zespołu i przełożonego, aby nie kontaktować się wyłącznie mailowo.

To wszystko pomaga nadal czuć się częścią zespołu, w którym pracujemy. Ponadto pozwala lepiej znieść izolację w domu – radzi psycholog ze Stowarzyszenia SOS Wioski Dziecięce w Polsce.

Standardowo praca z domu sprzyja większej efektywności, ale obecnie sytuacja jest wyjątkowa – wiele osób ma pod opieką dzieci, martwi się o swoich bliskich, szczególnie osoby starsze, z którymi nie można się teraz spotykać.

W tej kryzysowej sytuacji nie można się łudzić, że nasza produktywność będzie podobna jak w biurze. Największe problemy wynikają z tego, że nie jesteśmy w domach sami, a nasze zadania zawodowe przenikają się z obowiązkami domowymi i rodzinnymi. Pozostaje starać się, aby nie zaniedbać najważniejszych zawodowych obowiązków i wspierać innych członków zespołu, aby wspólnie przetrwać tę trudną sytuację. Niezwykle ważna jest rola menadżerów, którzy kierują zespołami, żeby zrozumieć sytuację pracowników, bo skupienie wyłącznie na zadaniach służbowych jest teraz niemożliwe – przekonuje psycholog.

Pomocne może być ustalenie zasad komunikacji z domownikami. Warto wytłumaczyć dzieciom, na czym polega praca, dlaczego jest ważna, komu służy i ile czasu potrzeba na jej wykonanie. Warto oddzielić przestrzeń do pracy od strefy wypoczynku. Jeśli to możliwe, jej miejscem powinien być oddzielny pokój albo stół w kuchni lub salonie – praca w łóżku lub na kanapie nie jest dobrym pomysłem, bo powinny się one kojarzyć tylko z odpoczynkiem. Podczas wykonywania obowiązków najlepiej używać służbowego komputera, a prywatny powinien służyć tylko do rozrywki. Wskazane są regularne przerwy w pracy oraz codzienny, krótki spacer.