6 nieprawdopodobych faktów na temat wibratora
1 Według najpopularniejszej tezy, XIX-wieczne wibratory i te z początku XX w. były stosowane do leczenia histerii, na którą miała cierpieć nawet połowa brytyjskich mieszczanek. Kobiecą histerię – czyli „chorobę” przejawiającą się m.in. zawrotami głowy i wybuchami złości - leczono na kilka sposobów: poprzez masaże wodne, jazdę konną lub manualną stymulację prowadzoną przez lekarzy. Pierwsze wibratory powstały właśnie po to, by usprawnić pracę ówczesnych lekarzy specjalizujących się w leczeniu histerii. Zadaniem wibratorów było doprowadzenie pacjentki w krótkim czasie do histerycznego paroksyzmu – czyli, według naszej terminologii, orgazmu - co miało na pewien czas usunąć objawy histerii.
Media
2 Inna teoria, o której można przeczytać m.in. w książce „Epoka hipokryzji. Seks i erotyka w przedwojennej Polsce” Kamila Janickiego, głosi, że pierwsze wibratory powstały do zupełnie nieerotycznych masaży ciała. Pierwszy XIX-wieczny elektryczny wibrator, który wynalazł Joseph Mortimer Granville, miał być – przynajmniej według jego twórcy – stosowany do masaży, które pod koniec XIX w. zaczynały być bardzo popularne. – Bez względu na to, która teoria jest bliższa prawdy, faktem jest, że wibratory powstały po to, by sprawiać kobietom przyjemność. I przez lata nic w tej kwestii się nie zmieniło. Co ciekawe, współczesne wibratory godzą obie teorie, bowiem mogą być zarówno stosowane do stymulacji wewnętrznej, jak i do zewnętrznej, niczym zwykłe masażery – wyjaśnia Anna Moderska, konsultantka erotyczna, edukatorka seksualna współpracująca z marką Fun Factory.
Media
3 Na początku XX w. amerykańskie gospodynie domowe pokochały elektryczne wibratory. Do 1917 r. w amerykańskich domach więcej było wibratorów niż tosterów! Wibratory, najczęściej przypominające kształtem banana, były szeroko reklamowane w katalogach sieci handlowych i magazynach dla kobiet typu „Good Housekeeping”. Także w przedwojennej Polsce w codziennych gazetach można było spotkać reklamy wibratorów i nikogo to wówczas nie szokowało. Wibratory z tamtego okresu produkowane były przede wszystkim w żywych kolorach – pomarańczowym, zielonym lub złotym. Do tych kolorów odwołują się także współcześni producenci bardziej luksusowych gadżetów erotycznych.
Media
4 Po wojnie wibratory zostały schowane głęboko do szaf, by powrócić dopiero na fali feministycznych ruchów w latach 70. i 80., ale także za sprawą… konserwatywnego rządu prezydenta Ronalda Reagana. W ramach rządowej kampanii na rzecz walki z AIDS, w oficjalnych broszurach, obok informacji zalecającej stosowanie prezerwatyw, rekomendowano także używanie wibratorów.
Media
5 Wibratory na dobre zadomowiły się w przestrzeni publicznej w latach 90., m.in. za sprawą serialu „Seks w wielkim mieście”. Jedna z głównych bohaterek serialu w pewnym momencie uzależnia się od różowego wibratora w kształcie króliczka, a jej koleżanki swobodnie mówią o zaletach jego używania. – Wibratory, które były wtedy pokazywane w serialu udowodniły, że zabawki erotyczne mogą być zabawne i ładnie wyglądać – mówi ekspertka Fun Factory. – Niestety myślenie, że wibratory są dla samotnych kobiet pokutowało przez wiele lat. Tymczasem jak wynika z badań rynku i mojego doświadczenia jako organizatorki imprez z gadżetami erotycznymi, wibratory są najczęściej używane przez pary chcące urozmaicić swoje życie seksualne – dodaje Anna Moderska.
Media