MĘSKI "TIMING"
Naukowcy z uniwersytetu w Utrechcie postanowili rozstrzygnąć, komu należy się palma pierwszeństwa i sprawdzić męski „timing”. Z zegarkiem w dłoni Holendrzy zmierzyli czas seksualnych wyczynów blisko 500 mężczyzn pięciu różnych narodowości.
Okazało się, że w zależności od kraju pochodzenia wyniki znacząco się różniły… Z przebadanych narodowości góra okazali się być Brytyjczycy. Byli oni w stanie oddawać się seksualnym igraszkom przez 10 minut, zanim osiągnęli orgazm. Drugich w kolejności Amerykanów od zwycięzców rankingu dzieli aż 2-minutowa przepaść – osiągnęli oni wynik 8 minut. Na trzeci miejscu znaleźli się Holendrzy ze znów niższym wynikiem 6,5 minuty. Czwarci w kolejności byli Hiszpanie – oni do mety docierali po 4,9 minuty stosunku. Najgorzej w zestawieniu wypadli Turcy – ich partnerki mogły liczyć zaledwie na trwający 4,4 minuty stosunek.
>>> Najlepszy stosunek trwa 13 minut
DO WYBORU DO KOLORU, CZYLI OD 4 SEKUND DO PRAWIE GODZINY
To oczywiście uśrednione wyniki – „widełki” czasowe były bowiem ogromne. Jeden z badanych mężczyzn o niezidentyfikowanej narodowości wytrwał zaledwie 6 sekund. Z kolei rekordzista wśród uczestników badania popełnił wyczerpującą sesję trwającą aż 52 minuty... Co jest tajemnicą takiej wytrzymałości? „Nie zauważyliśmy żadnej różnicy w długości stosunku pomiędzy osobami stosującymi i nie stosującymi prezerwatyw. Ale mężczyźni, którzy pili przed seksem alkohol, mieli tendencję do większej wytrwałości” – zdradza rzecznik badania tabloidowi „The Sun”.
Badanie opublikowane w "Journal of Sexual Medicine" miało przybliżyć zagadnienie przedwczesnego wytrysku. Zaburzenie, które polega na niemożliwości wytrzymania bez ejakulacji dłużej niż minutę, jest powszechniejsze niż się wydaje. Boryka się z nim aż 40 procent Brytyjczyków, czyli zwycięzców wspomnianego rankingu… A oto, jak sami Brytyjczycy widzą swoje 10-minutowe dokonania, czyli...
...TAJEMNICA BRYTYJSKIEGO SUKCESU KROK PO KROKU
1 minuta: Znaleźć płytę Chrisa de Burgha i wcisnąć "play"
2 i 3 minuta: Zdjąć wszystkie ubrania poza skarpetkami
4 minuta: całowanie
5-7 minuta: zdejmowanie stanika. Ostatecznie kobieta zdejmuje go sama
8 minuta: przetrząsanie łazienki w poszukiwaniu kondomów.
9 minuta: ruszamy do boju!
10 minuta: nie tak szybko, zwolnij! Ochhh…
__________________________________________
NIE PRZEGAP:
>>> Nie gryź i nie świntusz, czyli łóżkowe ABC
>>> Jacy mężczyźni zdobywają kobiety?
>>> Oto piękne gwiazdy bez cienia makijażu