Smutne wieści (oczywiście dla wielbicieli erotycznych gadżetów, a już na pewno dla ich producentów).Na paryskich targach przemysłu erotycznego o 30 proc. w porównaniu do roku ubiegłego spadła sprzedaż erotycznych gadżetów: wibratorów, olejków, bielizny i innych wesołych produktów.

Na Big Eropolis, największych na świecie targach zabawek dla dorosłych i nieprzyzwoitej bielizny, przyszło wielu tzw. oglądaczy, których nie odstraszyła cena 30 euro za bilet. Ale większość nie wydała ani centa więcej. Odwiedzający targi woleli obejrzeć darmowy striptiz, niż kupić żonie seksowne fatałaszki. Sprzedaż kulała, a wystawcy załamywali ręce. No, cóż... pozostaje mieć nadzieję, że za rok będzie znacznie lepiej, a tymczasem wyjąć z pawlacza zeszłoroczny model wibratora...

_______________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Najseksowniejsi ludzie są Australijczykami
>>> Wszystkie minusy plażowego seksu
>>> Oto nagie dziewczyny gotowe do jazdy