A współcześnie problem ten dotyka coraz większej ilości par. Do tej pory naukowcy nie byli pewni, co im poradzić w kwestii częstotliwości stosunków przed planowanym terminem zapłodnienia. "Wiedzieliśmy tylko, że stosunek płciowy w dzień owulacji daje największe szanse na zajście w ciążę, ale nie było jasne, co powinni robić mężczyźni w okresie poprzedzającym jajeczkowanie czy pobieranie komórek jajowych do zapłodnienia in vitro" - tłumaczy prowadzący badania dr David Greening, położnik i ginekolog z centrum leczenia niepłodności Sydney IVF w Wollongong w Australii.

BADANIA NIE KŁAMIĄ

Greening sądził, że częsty wytrysk w okresie poprzedzającym owulację może zmniejszać uszkodzenia DNA w plemnikach, nie zmniejszając jednocześnie ich liczby, a więc i płodności.

Jego zespół przebadał 118 mężczyzn, których sperma zawierała ponadprzeciętną liczbę plemników z uszkodzonym DNA (ponad 15 proc.). Zadanie badanych było proste: mieli mieć przynajmniej jeden wytrysk dziennie przez tydzień. Podejrzenia badaczy potwierdziły się. Już po 7 dniach codziennego wytrysku u większości (81 proc.) mężczyzn odsetek uszkodzonych plemników zmniejszył się o 12 proc. U co piątego pana natomiast ten odsetek zwiększył się o 10 proc.

Częste wytryski zmniejszyły liczbę plemników ze 180 mln do 70 mln, jednak ta liczba nadal mieści się w normie. Do tego nieco poprawiła się ich ruchliwość.

czytaj dalej...



Dobroczynne działanie częstych wytrysków dr Greening tłumaczy tym, że krócej przebywające w kanalikach wyprowadzających i najądrzu plemniki są mniej narażone na szkodliwe działanie wolnych rodników. Krótsze przebywanie w ciepłym środowisku nie zmniejsza też ich ruchliwości. Trudno jednak wytłumaczyć mu fakt, że u pewnej części panów wzrosła liczba uszkodzonych plemników.

Recepta badacza na udane zapłodnienie brzmi: uprawiajcie seks codziennie przez 7 dni poprzedzających owulację. Dotyczy to panów, których liczebność plemników mieści się w normie. Rada skierowana jest także do par planujących poczęcie metodą in vitro. Do tej pory radzono im powstrzymywanie się od współżycia przed owulacją.

Co prawda dopiero następne badania potwierdzą, że lepsza jakość spermy zwiększa szansę zapłodnienia, jednak logika i dotychczasowe badania sugerują taki wniosek.

Dr Alan Pacey z Uniwersytetu w Sheffield przypomina, że rada nie dotyczy mężczyzn z niską liczebnością plemników. Codzienne wytryski mogą jeszcze ja uszczuplić. Jego zdaniem rada Greeninga sprawdzi się w przypadku par planujących in vitro, jednak dla par chcących począć naturalnie najlepszy jest złoty środek, czyli odbywanie stosunków co parę dni.

_____________________________________

NIE PRZEGAP:

>>> Kawałek ciała kuszący jak diabli
>>> Kochaj się jak mężczyzna
>>> Kto ma wyższe IQ: kobiety czy mężczyźni

oprac. Uha
"Newsweeek"