Kobiety biorące udział w badaniu określiły mężczyzn z zarostem jako twardych, dojrzałych, agresywnych, dominujących i męskich. Ponadto uznały ich za najlepszych partnerów życiowych i intymnych. Wyniki badań przeprowadzone wśród Brytyjek w wieku od 18 do 44 lat tłumaczyłyby zatem pociąg kobiet do kultywujących "nieogolony” image aktorów, takich jak George Clooney i Brad Pitt. Wyjaśnienie tych preferencji nie jest jednak jasne, ale eksperci specjalizujący się w ewolucji człowieka twierdzą, że zarost na twarzy może być sygnałem agresji i siły, ponieważ zwiększa normalną wielkość dolnej szczęki, przykuwając uwagę do zębów jako rodzaju broni.
Psychologowie z Uniwersytetu Northumbria, którzy przeprowadzili badania, uznali, że obraz faceta z zarostem roztacza przed kobietą obietnicę męskości połączonej z dojrzałością, doświadczeniem, siłą i gwarancją bezpieczeństwa.
Badacze użyli do eksperymentu technologii komputerowej, która wygenerowała 15 zdjęć męskich twarzy. Na każdej widoczny był zarost różnej długości i intensywności. Fotografie prezentowały pięć poziomów owłosienia - gładko ogolone policzki, lekki zarost, silny zarost, małą brodę i wyraźną brodę.
Zdjęcia pokazano 76 kobietom, które musiały je uszeregować pod względem agresywności, dominacji, atrakcyjności, wieku, dojrzałości. Ponadto zapytano je, jak duże pożądanie wyzwala w nich każde ze zdjęć i którego z mężczyzn widziałyby jako swego partnera na krótki bądź długotrwały związek. Twarze z brodami zostały ocenione jako najbardziej męskie, agresywne i męskie. Mężczyźni z krótszymi brodami okazali się być najbardziej dominujący. Jednak to faceci z lekkim zarostem zostali uznani za idealnych partnerów seksualnych i towarzyszy życia. Gładko ogolonych panów sklasyfikowano na końcu listy w każdej z kategorii.
Badacze doszli do wniosku, że owłosienie twarzy musi być więc silnym socjoseksualnym bodźcem. Może być sygnałem dominacji, ale również sukcesu. Dlatego ogoleni panowie mogą być posądzani o zbytnią potulność, brak doświadczenia i niedojrzałość czy niewielką życiową zaradność.