W ramach Programu Zdrowia Seksualnego znani seksuolodzy, psycholodzy, socjolodzy i lekarze pierwszego kontaktu będą namawiać do odważniejszego myślenia o seksie. Zdaniem naukowców brak edukacji seksualnej tłumi popędy i powoduje zaburzenia. Nieudane życie seksualne z kolei pogarsza ogólną kondycję fizyczną i psychiczną oraz wpływa niekorzystnie na relacje społeczne.
Seksuolog profesor Zbigniew Izdebski będzie promował seks wśród osób niepełnosprawnych. "Realizacja potrzeb seksualnych, własnej seksualności, nie jest dla osób niepełnosprawnych przywilejem, ale prawem" - zaznacza profesor.
Inny seksuolog doktor Andrzej Depko będzie przekonywał, że chorzy nie muszą rezygnować z erotycznych uciech. "Chcemy uświadomić lekarzom, iż dla ich pacjentów ważna jest nie tylko długość życia, ale również jego jakość. Zaś pacjentom, że obecność wielu chorób nie wyklucza możliwości cieszenia się swoją intymnością w związku" - mówi Depko.
Program Zdrowia Seksualnego to przede wszystkim szkolenia dla lekarzy pierwszego kontaktu oraz wspólne projekty realizowane z organizacjami działającymi na rzecz osób niepełnosprawnych. Pomysłodawcy wydrukują też ulotki i zorganizują konkurs plastyczny. Artyści mają wymyślić plakat na hasło "Seks to zdrowie. Dbajmy o nie!". Zwycięskie prace będą prezentowane na wystawach w kilku miastach Polski.
"Polacy nie potrafią rozmawiać o swoim życiu intymnym, a barierą w rozmowie o seksualności są głównie tradycja i złe wychowanie" - uważa znany seksuolog Lew Starowicz. Propagując taki punkt widzenia, profesor bierze udział w rewolucji, jaką przygotowuje środowisko naukowców badające życie płciowe Polaków. Rewolucja ta nosi nazwę Program Zdrowia Seksualnego.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję