Reklamie towarzyszy hasło "Anytime, Anyplace, Anywhere" (Kiedykolwiek, gdziekolwiek) oraz adres erotycznej strony WWW.

Przygotowanie widocznej już z samolotu reklamy o powierzchni ponad 9 tys. mkw. zajęło trzy dni. "Dzieło" powstało na polanie sąsiadującej z pasami startowymi położonego niedaleko Londynu lotniska Gatwick.

Rzeczniczka Tandridge District Council, który sprawuje władzę administracyjną na tym terenie, poinformowała, że namalowanie reklamy odbyło się z pominięciem stosownych pozwoleń i wezwała firmę Sports Media Gaming do jej natychmiastowego usunięcia.

Tę kontrowersyjną formę promocji skrytykowała również brytyjska Rada Ochrony Angielskiej Wsi, twierdząc, że reklama ustanawia niebezpieczny precedens, a przede wszystkim w nieuzasadniony sposób niszczy środowisko naturalne. Zadowolenia z zamieszania nie kryje za to założyciel serwisu Stephen Pearson. Od momentu pojawienia się reklamy jego strona zanotowała dwukrotnie większą liczbę wejść.