- Polacy najchętniej kochają się w czterech pozycjach: misjonarskiej, na jeźdźca, krzesełkowej i tylnej - mówi prof. Zbigniew Lew-Starowicz (60 l.). - Na szczęście młodzi próbują bardziej wyszukanych technik, ale raczej na zasadzie eksperymentu. A przecież nie trzeba mieć ciała z gumy, żeby uprawiać seksualne wygibasy! Bierzmy się do roboty. Wystarczy poczytać, popatrzeć i ćwiczyć.
Namiętny wąż
Pozycja idealna dla bardzo wygimnastykowanych kobiet. Partnerka odchyla się tak, żeby jej głowa znalazła się między nogami mężczyzny, a ręce na jego stopach. W tej pozycji partner ma wolne ręce, dzięki czemu ma możliwość pieścić partnerkę, tam gdzie ona lubi i on też...
Bambus
Partnerka podnosi jedną nogę ponad plecami partnera i opiera o jego ramię. W tym czasie mężczyzna podciąga jedno kolano do boku pośladka partnerki. Po chwili partnerzy zmieniają nogi i tak do skutku.
Małpki
Oryginalna pozycja dla spragnionych doznań partnerów. Mężczyzna leży na plecach z uniesionymi nogami. Kobieta siada na jego pośladkach. Oparciem dla niej są uniesione nogi partnera.
Amazonka
Podniecający wariant pozycji siedzącej dla bardziej aktywnych pań. Kobieta siedzi na mężczyźnie. Obejmuje go za szyję. Zwiesza obie nogi po jednej stronie nóg partnera.
Zamykacie oczy i macie ciala gibkie i giętkie jak wąż. Kochacie się tak, że nie chce się wracać do rzeczywistości, bo nie jest zbyt ciekawa. Jeśli lubisz ekstremalne pozycje - koniecznie zobacz propozycje prof. Lwa-Starowicza!
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję