Drobne błędy i zaniedbania w sypialni mogą prowadzić do katastrofalnych skutków dla całego związku. Dlatego edukator seksualna, ekspert do spraw związków i felietonistka w jednym, dr Yvonne Kristín Fulbright zdecydowała się przyjść nam z odsieczą i rzucić szalupy ratunkowe. Ekspertka stworzyła listę, która pomoże kobietom nie popadać w zgubne schematy.Oto siedem najważniejszych rad:
1. Macierzyństwo nie oznacza celibatu
Ciąża i macierzyństwo to często największy skarb kobiety, lecz niech nie przesłoni ci innych diamentów. Pozostawienie ukochanego w sypialni samemu sobie to ryzyko, że zacznie szukać rozkoszy gdzie indziej.
2. Reaguj
Nikt nie lubi uprawiać seksu z umrzykiem. A twój partner czasem może sie tak poczuć, jeśli będziesz w łóżku leżeć niczym kłoda. Ruszaj się, hałasuj... rób cokolwiek więcej, niż nic.
3. Pozostań kobieca
Staraj się zawsze być zadbana i wyglądać jak najlepiej, choćby przy minimum wysiłku. To prawda, że on chce, byś zawsze była fajną dziewczyną z sąsiedztwa. Ale jednocześnie pragnie widzieć w tobie swoją prywatną, nieśmiertelną boginię seksu.
4. Wybacz mu pornografię
Dopóki nie zostaniesz zastąpiona przez panie ze świerszczyków, nie piętnuj jego pasji do pornografii i nie wpędzaj go w poczucie winy. Zamiast traktować "Playboya" i "Hustler'a" jako zagrożenie, potraktuj je jako zachętę.
5. Poświntusz
Być może dobre wychowanie sprawia, że pewne frazy z trudem przechodzą ci się przez usta, ale naucz się to przełamywać. Sprośne słowa i świntuszenie mu do ucha wyzwolą nie lada namiętność i spełnią jego skryte marzenia.
6. Noś z gracją swoje ciało
Duża czy mała, niska czy wysoka... a tak naprawdę to, co najbardziej kręci mężczyzn w ciele kobiety to to, jak ona je nosi. Twoja pewność siebie podnieci go do szaleństwa i zwiększy waszą satysfakcję z seksu: ty sie oddasz namiętności (zamiast ukrywać fałdkę na brzuchu), on będzie szczęśliwy, że ma w łóżku taką kocicę.
7. Nie obgaduj innych kobiet
Jeśli chcesz zdyskontować potencjalne rywalki, znajdź inny sposób, bo wbrew pozorom krytykowanie ich w jego obecności nie pomoże, a wręcz zaszkodzi. Dlaczego? Takie obgadywanie jest oznaką braku pewności siebie. A to w męskich oczach jest bardzo nietrakcyjne.
Czy to dobre rady? Nie wiadomo... tak długo, jak ich na sobie i na naszych ukochanych nie wypróbujemy, nie będziemy wiedziały. A jak tobie się podobają? ZACHĘCAMY DO DYSKUSJI NA NASZYM FORUM.