Codzienna rutyna, która wydłuża życie nawet o 5 lat

Trzy niezależne źródła - Medical News Today, Healthline oraz Baptist Health - opisują duże modelowe badanie, w którym naukowcy prześledzili, jak zwiększenie codziennej aktywności fizycznej wpływa na długość życia osób po 40. roku życia. Wynik?

Reklama

Osoby, które zaczęły więcej chodzić, mogłyby wydłużyć swoje życie o co najmniej pięć lat. Brzmi jak coś z nagłówka? A jednak to twarde dane.

Co dokładnie odkryli naukowcy?

W badaniu porównano dwie grupy osób powyżej 40 lat:

  • tych, którzy należą do najmniej aktywnych 25%,
  • oraz tych z najbardziej aktywnej ćwiartki populacji.

Okazało się, że podniesienie poziomu codziennego ruchu oznacza około 5 dodatkowych lat życia, jeśli osoba była wcześniej przeciętnie aktywna,

Dlaczego akurat spacer działa tak dobrze?

Bo spacer to najprostsza forma ruchu, która:

  • obniża ciśnienie tętnicze,
  • redukuje stany zapalne,
  • poprawia wrażliwość na insulinę,
  • wspiera pracę serca i płuc,
  • działa na psychikę tak samo korzystnie, jak umiarkowany trening.

Realnie obniża ryzyko chorób serca, cukrzycy, depresji, udaru, nadciśnienia czy otyłości. A wszystko to bez szczególnego wysiłku, kontuzji, siłowni i specjalnego sprzętu. Badanie pokazuje, że nie potrzeba biegania maratonów, wystarczy codzienny, prosty spacer.

Ile trzeba chodzić, żeby „dodać sobie lat”?

Zgodnie z opisami ze źródeł:

  • od 30 do 45 minut szybszego spaceru dziennie,
  • albo 7–8 tysięcy kroków,
  • albo po prostu „zwiększając dystans o kilka minut dziennie”.

Najważniejsze jest regularne podnoszenie aktywności, nie tempo czy wyczyn. Naukowcy podkreślają również zyskują osoby, które były wcześniej najmniej aktywne. Jeżeli ktoś wykonuje kilka tysięcy kroków dziennie, każdy dodatkowy spacer to potencjalnie dodatkowe miesiące lub lata życia.

O czym mówią eksperci?

Healthline cytuje lekarzy, którzy zwracają uwagę, że „codzienne chodzenie jest jedną z najprostszych interwencji medycznych o wieloletnim działaniu”. Baptist Health dodaje, że korzyści zaczynają się już przy 15 minutach dziennie, ale najpełniejszy efekt daje ruch powyżej 30 minut. Najważniejsze, że badanie pokazuje zależność - im więcej spacerów, tym większe szanse na dłuższe życie.

Dlaczego ten temat robi taką furorę?

Bo w świecie, w którym większość informacji o zdrowiu to abstrakcyjne zalecenia i skomplikowane procesy metaboliczne, tu nagle pojawia się coś banalnie prostego. Po prostu wyjdź z domu na spacer. Codziennie. I poprawiasz sobie długość życia równie skutecznie, jak gdybyś wprowadził intensywny trening.

Takie spacery polecane są dla każdego, a najbardziej dla 40-latków, 50-latków, 60-latków i starszych. Okazuje się, że to jednym z najtańszych „sposobów” na długowieczność jest 30–45 min spaceru dziennie.