Korzystanie z którejkolwiek z ulg podatkowych czy preferencji wynikających z ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2010 r. nr 51, poz. 307 z późn. zm.) prowadzi do zmniejszenia wysokości zobowiązania podatkowego, a więc daje podatnikowi korzyści finansowe.
– Potencjalnie każdy podatnik korzystający z ulg może znaleźć się pod lupą fiskusa – ostrzega Piotr Popek, ekspert podatkowy w KPMG.
Ekspert zwraca uwagę na przepisy Ordynacji podatkowej (tj. Dz.U. z 2005 r. nr 8, poz. 60 z późn. zm.), które tworzą dość szerokie ramy prawne do prowadzenia postępowań. Fiskus ma obowiązek podjęcia wszelkich działań mających na celu ustalenie stanu faktycznego. Za dowód może zostać przyjęte wszystko, co służy wyjaśnieniu sprawy i nie jest sprzeczne z prawem.
– Urzędnicy skarbowi mogą sprawdzić, czy w ewidencji podatników nie figuruje również inna osoba mieszkająca pod tym samym adresem jak podatnik korzystający z ulgi. Wspólne zamieszkiwanie może zwrócić uwagę fiskusa. Na podatników nieuczciwie korzystających z ulgi może także wpłynąć donos – wymienia Piotr Popek.
Zatem fiskus może wezwać podatnika do złożenia wyjaśnień lub oświadczenia na piśmie. Piotr Popek przypomina, że oświadczenia takie podlegają rygorowi odpowiedzialności karnej za podawanie nieprawdy. Podatnik może dodatkowo zostać zobowiązany do przedłożenia dokumentów potwierdzających separację lub rozwód. Urząd skarbowy może również sprawdzić, kto łoży na utrzymanie dziecka.
– W celu ustalenia, czy wyłącznie podatnik sprawuje władzę rodzicielską nad dzieckiem, urząd może przeprowadzić wywiad środowiskowy i przesłuchać świadków (członków rodziny, sąsiadów, wychowawców ze szkoły lub przedszkola) – podkreśla Piotr Popek.
Jednak urzędnicy nie mają prawa dokonać oględzin lokalu mieszkalnego bez zgody podatnika. Urząd ma ograniczone możliwości przeprowadzenia niezapowiedzianej kontroli podatnika w jego miejscu zamieszkania. Uprawnienia takie przysługują organom kontroli skarbowej, jednak jest mało prawdopodobne, że fiskus sięgnie po pomoc tej instytucji, kontrolując prawidłowość korzystania z preferencyjnego rozliczenia czy ulgi.
Przepisy nie precyzują, przez jaką część roku podatnik musi sam wychowywać dziecko, a więc możliwości udowodnienia przez fiskusa, że dziecko było przez cały rok podatkowy wychowywane również przez inną osobę, jest dość mocno ograniczone.