Odpowiednie przygotowanie
Należy solidnie zadbać o końcówki włosów i odrobinę je podciąć.
- Końcówki mają ogromne znaczenie dla wyglądu całych włosów. Zimą muszą być jeszcze dodatkowo zadbane, ponieważ pod wpływem szalików, kurtek z materiałów syntetycznych są narażone na większe zniszczenia – mówi Grzegorz Duży.
Końcówki włosów powinniśmy podcinać co najmniej raz na 2 miesiące.
- Nie musi być to radykalne cięcie, wystarczy lekkie, kosmetyczne strzyżenie - radzi ekspert.
Czapka – wróg dla włosów?
Ciepłe nakrycia głowy zimą to niezaprzeczalnie podstawa. Ze względu na nasze zdrowie, całkowita rezygnacja z nich jest niewskazana, jednak możemy zwrócić większą uwagę na materiały z jakich są wykonane. Te z wełny, lub materiałów niesyntetycznych zminimalizują denerwujące elektryzowanie się włosów. Warto także zastanowić się nad praniem w płynach do płukania o działaniu antystatycznym, lub spryskać czapkę specjalnym preparatem zapobiegającym wytwarzaniu się dodatnich jonów. Osoby mające długie włosy mogą przed założeniem nakrycia głowy je związać, a po zdjęciu – rozpuścić. Nigdy nie powinniśmy nakładać czapki na niewysuszone włosy!
Suszenie i wybór odpowiedniej szczotki/grzebienia
W granicach możliwości powinniśmy ograniczyć suszenie włosów, ale jeśli już jest to konieczne należy suszyć je z daleka, niezbyt gorącym strumieniem powietrza i pozostawić lekko wilgotne.
- Unikanie prostownic i lokówek jest wskazane – radzi Grzegorz Duży. - Nie warto narażać włosów na dodatkowe uszkodzenia - wyjaśnia.
Pamiętajmy, o właściwym doborze akcesorium do rozczesywania włosów. Kiedy czeszemy je po umyciu, wybierzmy grzebień o szeroko rozstawionych ząbkach. Natomiast kiedy rozczesujemy suche włosy, użyjmy w tym celu dobrej szczotki z naturalnym włosiem, która nie będzie ich dodatkowo elektryzować.
- Bardzo ważne jest odpowiednie dobranie różnych szczotek i grzebieni zarówno do suchych, jak i mokrych włosów – podkreśla stylista.
Kuracje wspomagające
Co dwa tygodnie warto poddać się kuracji eliksirem nawilżającym w połączeniu z sauną fryzjerską.
- W trakcie zimy włosy wysuszają się, co skutkuje otwarciem łuski włosowej, tym samym zwiększając dostawanie się szkodliwych zanieczyszczeń z zewnątrz. Stosuje się wówczas preparat w formie ampułek, które mają dużo składników odżywczych i nawilżających. W saunie, pod wpływem ciepła udaje się zregenerować strukturę włosa – mówi Grzegorz Duży.
Dodatkowo warto także zastosować mgiełkę micromist i światłoterapię, które pomagają utrzymać nawilżenie. Taki zabieg można wykonać np. w salonie fryzjerskim.
Domowe sposoby
Jeżeli chcemy przeprowadzić domową kurację włosów, to należy raz w tygodniu, po ich umyciu położyć maskę i zawinąć w foliowy czepek lub ręcznik. Maska powinna być na włosach około 20-30 minut. Oto kilka przykładów maseczek, które poleca Grzegorz Duży:
1. Odżywka do włosów wysuszonych i matowych
Składniki: 2 łyżki naturalnego jogurtu, 2 łyżki miodu, 1 żółtko
Sposób przygotowania: Wymieszaj składniki i nałóż na wilgotne i umyte włosy. Pozostaw na 20 minut i dokładnie spłucz.
Jak to działa: Jogurt ma silne właściwości nawilżające, antybakteryjne i antygrzybiczne. Miód, dzięki witaminom i minerałom, pomaga utrzymać odpowiednią ilość nawilżenia włosów.
2. Odżywka do włosów wypadających i zniszczonych
Składniki: garść świeżych drożdży, 1-2 łyżki soku z cytryny, 4 łyżki soku z pokrzywy, 4-5 łyżek ciepłej przegotowanej wody
Sposób przygotowania: Zmieszaj wszystkie składniki i nanieś na wilgotne włosy. Pozostaw na 30 minut i dokładnie spłucz.
Jak to działa: Drożdże są źródłem aminokwasów, dzięki czemu świetnie działają na porost włosów. Cytryna nadaje włosom blask i poprawia ich kondycję. Z kolei pokrzywa wzmacnia włosy, przeciwdziała ich wypadaniu, a także przyspiesza porost włosów.
3. Maseczka do włosów słabych, łamliwych
Składniki: 1/4 szklanki piwa, 1 jajko
Sposób przygotowania: Połącz składniki, nałóż na umyte włosy. Pozostaw na 15 minut i spłucz.
Jak to działa: Piwo –działa wzmacniająco na włosy, a żółtko zawiera witaminy i substancje odżywcze które najlepsze są na słabe włosy.