Zasada nr 1: używaj wysokiego filtra!
Nie będziemy cię przekonywać, że słońce jest szkodliwe, doskonale to wiesz! Ale powiemy ci, co zyskasz, jeśli będziesz się przed nim skutecznie chronić. Ekspert wymienia trzy korzyści z korzystania z filtrów przeciwsłonecznych.
– Najważniejsza korzyść to ochrona przed przedwczesnym starzeniem, czyli powstawaniem zmarszczek i stratą na jakości skóry. Słońce destrukcyjnie działa na cerę, obniża ilość kwasu hialuronowego, który odpowiada za nawilżenie skóry i zrywa włókna kolagenowe, które są podporą skóry. To prowadzi do wysuszenia i utraty sprężystości – mówi dr Agnieszka Bliżanowska, ekspert medycyny estetycznej i specjalista dermatolog z Centrum WellDerm. - Po drugie korzystanie z filtrów zmniejsza ryzyko powstawania przebarwień – mówi ekspert i wyjaśnia, że słońce znacznie zwiększa aktywność melanocytów i powoduje nadmierną produkcję melaniny, która rozmieszcza się w skórze nierównomiernie – stąd plamki.
Jeśli skóra jest właściwie zabezpieczona, promienie UVA, powodujące hiperpigmentację, mają ograniczony dotarcie melanocytów, jednocześnie zagrożenie powstawania przebarwień jest zminimalizowane. Korzystanie z filtrów to także zabezpieczenie przed nasileniem się problemów skórnych takich, jak: rumień i trądzik. Smaruj się więc kremami z filtrem 50 SPF i konsekwentnie uzupełniaj preparat w ciągu dnia. Pamiętaj! Przed szkodliwym promieniowaniem nie chronią cię szyby w samochodzie czy w biurze!
Zasada nr 2: stosuj antyoksydanty!
Każdego ranka przed zastosowaniem kremu z filtrem nałóż serum z antyoksydantami. Bezwzględnie! Według dr Agnieszki Bliżanowskiej każda z nas powinna zaopatrzyć się w serum z witaminą C, kwasem ferulowym lub floretyną, które ochronią skórę przed działaniem wolnych rodników.
– To groźne molekuły, które powstają w skórze pod wpływem słońca, stresu, zanieczyszczeń. Działają podstępnie, niszczą zdrowe komórki i zaburzają procesy zachodzące w skórze. Słowem przyspieszają starzenie i sprawiają, że stan cery w bardzo szybkim czasie pogarsza się – przestrzega dr Agnieszka Bliżanowska.
Zasada nr 3: zmywaj makijaż bardzo dokładnie
To zasada, która powinna być priorytetem nie tylko latem! Prawidłowe i dokładne zmywanie makijażu to podstawa.
– To najtańszy i najbanalniejszy sposób na piękną i młodo wyglądającą skórę. Dodam, że nie ma tu złotego środka, czyli preparatu idealnego dla wszystkich. Po prostu powinien być on dobrany indywidualnie do potrzeb skóry, jej typu i ewentualnych problemów, a także naszych upodobań. Najważniejsze, żeby skórę oczyszczać dwa razy dziennie, wieczorem i rano, cierpliwie, wręcz pedantycznie – tłumaczy ekspert i zapewnia, że nasza skóra odpłaci nam się za to blaskiem.
Zasada nr 4: nawadniaj wszechstronnie
Gdy jest ciepło skórze też chce się pić bardziej – pamiętaj o tym! I pamiętaj, że są trzy poziomy nawilżania skóry. Pierwszy to picie odpowiedniej ilości wody. Sprawdź sama – wypijaj przez tydzień półtora litra wody dziennie, a zobaczysz różnicę, skóra będzie bardziej elastyczna, pełna blasku, zmarszczki widocznie się spłycą. Drugi poziom to nawilżanie zewnętrze, za pomocą kremów z zawartością kwasu hialuronowego, dzięki temu skóra będzie miękka, gładka, a nawilżony naskórek będzie właściwie spełniał swoje funkcje. Warto też, szczególnie w upały, spryskiwać twarz wodą termalną. Jej składniki odbudowują naturalną barierę ochronną skóry, przez co zmniejszają nadmierną reaktywność na czynniki zewnętrzne i pomagają utrzymać właściwy stopień nawilżenia.
– Ale to może nie wystarczyć – przestrzega dr Bliżanowska. – Skórę należy nawadniać dogłębnie, a tego nie potrafią żadne kremy! Przed latem dobrze jest poddać się mezoterapii preparatem z kwasem hialuronowym w odpowiedniej dawce. Podany śródskórnie preparat wzmocni skórę, odmłodzi, poprawi jej kondycję i sprawi, że będzie bardziej odporna na upały, słońce, wiatr, kąpiele morskie – wylicza ekspert.