Większość z kobiet marzy, aby któregoś dnia znaleźć złoty środek na atrakcyjny wygląd. Kwestia smukłej sylwetki odgrywa tutaj ogromną rolę, dlatego, chcąc pozbyć się zbędnych kilogramów, uważniej przyglądamy się diecie, chętniej zaglądamy do klubu fitness lub gabinetu medycyny estetycznej. Jedną z metod cieszących się ostatnio dużą popularnością jest krioliza, która wykorzystuje zimno, żeby bezpowrotnie rozprawić się z tkanką tłuszczową. Sekret uszkadzania komórek lipidowych za pomocą niskiej temperatury został zawarty w konstrukcji innowacyjnego aparatu CoolTech. Na czym więc polega jego rewolucyjne działanie?
Schładzanie równa się odchudzanie
W trakcie zabiegu specjalny aplikator schładza tkankę tłuszczową do temperatury bliskiej 0°C. Aby zwiększyć precyzję chłodzenia na wybranym obszarze, głowica zasysa do środka fałdy skóry, co skutkuje również zredukowaniem przepływu krwi. W wyniku procesu chłodzenia dochodzi do selektywnego uszkodzenia komórek tłuszczowych, które następnie są uwalniane do układu limfatycznego, metabolizowane i wydalane w naturalnym procesie fizjologicznym.
– Przed pierwszym zabiegiem aparatem CoolTech pacjentki zazwyczaj boją się, że ich skóra zostanie przemrożona albo że kuracja będzie bolesna. Żadna z tych obaw nie jest jednak uzasadniona. Urządzenie zostało wyposażone w membranę przeciwzamrożeniową, która skutecznie chroni skórę – wyjaśnia Krzysztof Makarski, specjalista z firmy SHAR-POL.
Nowoczesna formuła precyzyjnie określa parametry chłodzenia oraz pozwala na dokładny pomiar grubości tkanki. Dzięki stałej kontroli wszystkich parametrów zabiegu, a także ich indywidualnemu dopasowaniu do potrzeb pacjenta, nie istnieje ryzyko uszkodzenia sąsiadujących tkanek.
Trwała i szybka redukcja obwodu ciała
Satysfakcjonujące efekty odchudzania są zauważalne już po jednym 60-minutowym zabiegu. Obszary szczególnie polecane do modelowania zimnem to: brzuch, pośladki, uda, tzw. boczki czy ramiona.
– Wśród pacjentów wybierających CoolTech nie brakuje osób zapracowanych, którym zależy na natychmiastowym rezultacie popartym badaniami klinicznymi. Większość z nich docenia także brak nieprzyjemnych odczuć bólowych podczas kuracji – dodaje ekspert.
Technologia kriolizy pozwala w sposób nieinwazyjny pozbyć się nadmiaru tłuszczu z konkretnych partii ciała. Brak okresu rekonwalescencji i wysokie bezpieczeństwo zabiegu sprawiają, że jest on coraz częściej wybierany jako sprawdzona oraz niezawodna metoda Jedyne, o czym musimy w tym wypadku pamiętać, to konieczność rezygnacji z opalania przez 3-4 tygodnie po zabiegu. Tymczasem następnego dnia po zabiegu można normalnie wrócić do codziennych zajęć i cieszyć się smukłą sylwetką.
>>> ZOBACZ RÓWNIEŻ!