Prawie dwie trzecie kobiet przyznaje, że znajdzie każdą wymówkę, aby porzucić mniej zdrową dietę cud lub zamiar zdrowego odżywiania się. Dlatego też w kwestii wymyślania wymówek i usprawiedliwiania słabości panie nie szczędzą kreatywności.
Chwile słabości kobiety chętnie usprawiedliwiają stwierdzeniem, że życie jest za krótkie na dietę, że wciąż myślą o jedzeniu i są bez przerwy głodne. Ta ogromna liczba usprawiedliwień i niewielki zapał powodują, że 84 proc. kobiet rezygnuje z diety szybciej niż zakładało.
41 proc. kobiet przyznaje, że powodem, dla którego najczęściej rezygnują z diety jest tzw. "zły dzień" i to ta wymówka towarzyszy najczęściej paniom przyłapanym na podjadaniu czegoś smakowitego. Panie zdradzają również, że drobna przekąska to sposób na "odreagowanie po ciężkim dniu" lub "nagroda".
Takie podejście skutkuje tym, że kobiety w ciągu roku decydują się przynajmniej cztery razy rozpocząć dietę. Przy czym przeciętna kobieta jest w stanie wytrwać na diecie trzy tygodnie, po czym wraca do dawnych nawyków żywieniowych i dobrze znanych wymówek.
Jak wskazują naukowcy, to czekolada stanowi największą pokusę i to właśnie z jej powodu kobiety porzucają plany o szczupłej sylwetce.
- Wiele kobiet zaczyna dietę z dobrym nastawieniem. Niestety, na swojej drodze do smukłej sylwetki napotykają na wiele pokus, przed którymi trudno się ustrzec. Zwykle to właśnie słaba wola jest przyczyną rezygnacji z diety, panie w tajemnicy zaczynają podjadać, te odstępstwa od diety usprawiedliwiają, po czym zupełnie rezygnują z odchudzania - zauważa rzecznik marki British Lion, która zleciła badania.
>>> ZOBACZ RÓWNIEŻ!