Ekranowa fryzura Hathaway udowodniła kobietom, że krótkie włosy nie pozbawiają kobiecości. Tezę tę aktorka potwierdziła, dokonując spektakularnego cięcia w jednej ze scen w filmie "Nędznicy".
I choć sama aktorka przyznawała w wywiadach, że była niezadowolona z nowej fryzury, zarówno media, jak i kobiety na całym świecie uznały ją za szałową. Potwierdziły to badania przeprowadzone przez Fryzjerską Radę Wielkiej Brytanii i Universal Studios.
Chłopięca fryzura Hathaway okazała się zdecydowanie bardziej popularna od uczesania Jennifer Aniston w filmie "Nadchodzi Polly". Swoje miejsce na podium znalazła również Audrey Hepburn i fryzura, którą aktorka prezentowała w filmie "Szarada".
- Film może zachęcić ludzi do wielu zmian. Jedną z nich może być również zmiana fryzury. Uniwersalna fryzura Jennifer Aniston odpowiada wielu kobietom i jest dość bezpiecznym uczesaniem, na które wiele by się zdecydowało. Jednak ta fryzura nie ma nic wspólnego z hollywoodzkim szykiem, jaki prezentowała chociażby Audrey Hepburn - komentuje badania Charles Worthington, stylista gwiazd.
>>> ZOBACZ RÓWNIEŻ!