Wchodząc na stronę internetową www.facebook.com/kobiecysekret (albo na stronę kampanii www.hpv.pl), panie mogą przenieść się w świat stylizacji i dopracować swojego awatara w najdrobniejszych szczegółach - od koloru i kształtu oczu, przez kolor włosów, fryzurę, kształt ust i kolor szminki, aż po ubranie, buty, biżuterię i dodatki. "Wirtualną szafę" pełną urozmaiconej garderoby zaprojektowała na potrzeby kampanii stylistka Hosanna Żylińska.

Reklama

Stworzona przez internautkę postać może następnie wyjść z domu, by miło spędzić wieczór w mieście. W ten sposób zaczyna się przygoda bohaterki, a jej finał zaskoczy niejedną z pań.

Zamiarem autorów gry "Catch Papilloma" jest popularyzacja wśród Polek wiedzy na temat zagrożenia, jakie dla ich zdrowia i życia może stanowić zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV), przenoszącego się drogą płciową.

Obecnie wiadomo już, że blisko 100 proc. przypadków raka szyjki macicy rozwija się na skutek przewlekłej infekcji HPV. Mimo, że inwazyjnej postaci tego nowotworu oraz zgonom z jego powodu można dziś skutecznie zapobiegać, Polska ciągle przoduje pod tym względem w Europie. Codziennie, jest on diagnozowany średnio u 10 kobiet w naszym kraju, a 5 traci życie z jego powodu.

- Wierzę, że "Catch Papilloma" będzie świetnym impulsem abyśmy podjęły działania profilaktyczne w realnym świecie, które pomogą nam uniknąć śmiertelnego zagrożenia w przyszłości.(...) Zachęcam wszystkie dziewczyny do wzięcia udziału w grze oraz polecania jej koleżankom - powiedziała Magda Siarkowska z biura organizacyjnego kampanii społecznej "Chronię życie przed rakiem szyjki macicy".

Na konferencji prasowej inaugurującej kolejną edycję tego wydarzenia, prof. Romuald Dębski, ordynator Oddziału Klinicznego Położnictwa i Ginekologii w Szpitalu Bielańskim w Warszawie przypomniał, że HPV jest bardzo zakaźnym wirusem, bardziej niż HIV czy HCV (wirus zapalenia wątroby typu C).

Według niego, większe ryzyko zachorowania na raka szyjki mają kobiety, które wcześnie przechodzą inicjację seksualną, bo z reguły mają później więcej partnerów seksualnych. Badania wskazują jednak, że większość osób aktywnych seksualnie będzie miała kontakt z HPV na jakimś etapie swojego życia.

Reklama

Monogamia jest bardzo skuteczna w profilaktyce raka szyjki - ocenił prof. Dębski - ale musi być obustronna, a nigdy nie mamy do końca pewności, że partner jest nam wierny. Ryzyko zakażenia wirusem zmniejszają też metody barierowe, tj. stosowanie prezerwatywy.

Specjalista przypomniał, że na raka szyjki umierała druga żona prezydenta Argentyny Juana Perona - Evita, a także jego pierwsza żona. "On był nosicielem i przekazywał śmiercionośnego wirusa partnerkom" - wyjaśnił ginekolog.

Wśród innych czynników zwiększających ryzyko raka szyjki wymienił: palenie papierosów, inne infekcje płciowe, wieloletnie stosowanie tabletek antykoncepcyjnych.

Od kilku lat na rynku dostępne są dwie szczepionki chroniące przed przewlekłym zakażeniem dwoma najbardziej onkogennymi typami HPV - 16 i 18. Najlepiej jest szczepić nimi dziewczęta przed inicjacją seksualną, tj. w wieku 11-12 lat. Mogą się też szczepić kobiety po inicjacji, ale wtedy przed szczepieniem koniecznie trzeba wykonać cytologię, by wykluczyć obecność zmian przedrakowych.

Prof. Dębski przypomniał, że inwazyjny rak szyjki macicy rozwija się bardzo powoli - średnio przez kilkanaście lat. Dzięki wykonywaniu regularnych badań cytologicznych - wystarczy raz na trzy lata - można wykrywać bądź zmiany przedrakowe, bądź raka w stadium przedinwazyjnym, kiedy szanse na wyleczenie wynoszą niemal 100 proc. Od cytologii nie zwalnia nawet wcześniejsze szczepienie.

Od 2006 r. w Polsce funkcjonuje program bezpłatnych badań cytologicznych. Mogą się na nie zgłaszać panie w wieku 25-59 lat, które nie skorzystały z bezpłatnej cytologii w ciągu ostatnich 3 lat. Jednak frekwencja wynosi ok. 25 proc., a eksperci oceniają, że aby zmniejszyć umieralność z powodu raka szyjki powinno się na nie zgłaszać co najmniej 70 proc. uprawnionych kobiet.