Raport amerykańskich badaczy z uniwersytetu Yale opublikowany w International Journal of Obesity nie pozostawia złudzeń. Kobiety zdecydowanie częściej niż mężczyźni podają ofiarami dyskryminacji ze względu na otyłość. A niesprawiedliwe traktowanie ze względu na wagę zdarza się częściej niż dyskryminacja z powodu narodowości, religii czy orientacji seksualnej. Co gorsza jednak, jak podkreśliła jedna z autorek raportu Tatiana Andreyava, wciąż cieszy się dużym przyzwoleniem społecznym.

Reklama

Wystarczy wspomnieć ostatnio przypadek 23-letniej Georginy Mason, która nie została wpuszczona do klubu nocnego na brytyjskiej wyspie Jersey, ponieważ ochroniarz stwierdził, że jest za gruba. Na szczęście dziewczyna wykazała się nie lada charakterem i poskarżyła się policji. Dopiero wtedy właściciel klubu szybko zrozumiał swój błąd i przeprosił Georginę, oraz wszystkie pulchne kobiety, które zostały obrażone przez jego pracowników.