Wiosenne przesilenie związane jest z nagłą zmianą warunków klimatycznych. Organizm musi się przestawić na inny bieg. Kończy się czas, w którym działał na wolniejszych obrotach. Tak jak do życia budzi się cała przyroda, tak samo ożywia się nasz organizm. Zmienia się sposób działania układów krążenia i i ddychania, często zmienia się poziom wydzielanych przez gruczoły dokrewne hormonów, które mają ogromny wpływ na nasz nastrój. Zanim organizm przystosuje się do nowych warunków, potrzebuje 2–4 tygodni. Zmiany te najgorzej znoszą osoby osłabione i starsze.

Reklama

Jak sobie pomóc?

• Najlepszym lekarstwem na dolegliwości związane ze zmianą warunków pogodowych jest zwiększona aktywność. Nie należy sobie pozwalać na drzemanie w każdej wolnej chwili i nie oszczędzać się - nawet jeśli bardzo nam się nie chce. Codzienna gimnastyka, niezbyt forsowna, ale trwająca co najmniej kilkanaście minut i spacery na świeżym powietrzu podnoszą ciśnienie krwi i regulują tętno. A to pomaga organizmowi osiągnąć równowagę.

• Ważna jest też dieta, która powinna być bogata w warzywa i owoce. Witaminy i mikroelementy regulują metabolizm komórek, dzięki czemu organizm szybciej adaptuje się do nowych warunków pogodowych. Warto polubić najprostsze surówki, z kapusty kiszonej i słodkiej, selera, marchewki, hodować na okiennym parapecie natkę czy koperek.

Dodatkowo po zimie często organizm jest osłabiony, a my ważymy o parę kilo więcej niż jesienią. Dlatego lepiej nie jadać teraz gęstych sosów, tłustych mięs, potraw smażonych i kalorycznych, zawisistych zup. Pimy za to maślanki i kefiry - zawierają cenne kultury bakterii, które poprawiaja odporność i funkcjonowanie jelit.

W tym trudnym dla organizmu okresie ważne jest, by się wysypiać. Śpij co najmniej 8 godzin, wówczas organizm będzie miał czas na regenerację sił i odzyskanie energii.