Jestem autentyczny, cz. II: jak rozpoznać oryginalną apaszkę Hermès

1 lipca 2014, 07:50

Apaszka z domu mody Hermès to z pewnością klasyk, który nigdy nie wyjdzie z mody, dlatego warto mieć go w swojej szafie. Do produkcji jednej apaszki zużywa się…450 kilometrów jedwabnej nici, a na przestrzeni wielu dekad swoimi pędzlami ozdabiało je aż 100 różnych artystów! Od początku swego istnienia apaszka doczekała się ponad 1500 wersji. - Bardzo często, aby zweryfikować pochodzenie produktu, musimy posługiwać się różnymi przyrządami, w tym również wagami. Dlaczego? Oryginalna apaszka Hermès o wymiarach 90 x 90 cm powinna ważyć 63 gramy, natomiast sztuczne tkaniny, z jakich wykonuje się podróbki zwykle będą cięższe – mówi Dorota Partycka-Busoni. - Kolejną rzeczą są kolory: w podróbkach, na odwrocie chusty, wzór nie jest regularnie odbity lub też saturacja nie jest odpowiednia. No i w końcu brzeg, który zawsze powinien być ręcznie podszyty, NIGDY maszynowo! / Media

Zgodnie z zapowiedzią kontynuujemy cykl artykułów, w których Dorota Partycka-Busoni - ekspert ds. autentyczności produktów, udziela rad dotyczących rozpoznawania oryginalnych i podrobionych ubrań i akcesoriów znanych marek. Na co dzień ekspertka pracuje dla platformy PierreRiu.com, na której można kupować i sprzedawać oryginalne luksusowe towary. Dziś opowiada, jak rozpoznać oryginalną apaszkę Hermès.

1 Apaszki Hermès należą do jednych z najczęściej podrabianych produktów. Dlatego kupując towary tych marek warto wiedzieć, na jakie elementy zwracać uwagę by nie dać się oszukać i kupić produkt oryginalny.

Shutterstock

2 Do wykonania chust Hermès wykorzystywany jest jedwab najlepszej jakości, którego produkcja odbywa się w Brazylii. Firma Hermès posiada ponad 7500 palet kolorystycznych. Farby są pochodzenia indyjskiego – to one dają tak pięknie nasycone barwy jedwabiom. Technika powstawania chust jest bardzo długa i mozolna. Do wykonania jednej chusty potrzeba ok. 800 – 1200 godzin pracy. Każda chusta powstaje dzięki najlepszej, niezastąpionej maszynie: dłoniom ludzkim. Każdy kolor ma swoją matrycę. Odpowiednio wykwalifikowany rzemieślnik układa matrycę na jedwabiu i nanosi zdecydowanym ruchem równomiernie farbę. Matryca ma maleńkie dziurki, przez które w miejscach, w których dany kolor ma się pojawić, przechodzi farba, wnikając w strukturę tkaniny. Dlaczego więc nazwałam to żmudną pracą? Otóż każdy kolor ma swoją matrycę, a wzór czasami ma bardzo dużo kolorów. Niektóre wzory dodatkowo są „dopieszczane” pędzlem, nie zawsze bowiem matryca może dać „rozmyty” efekt. To wszystko o czym piszę, tzn. o matrycach i o farbach daje do myślenia - w jaki sposób powstają podróbki? W większości przypadków jest to zwykły nadruk, wykonany maszynowo. Bardzo często podróbki mają przesunięcia wzoru, co oznacza, że kolory nie zostały położone tuż obok siebie, a zamiast tego jest przerwa między nimi.

Media

3 Każda chusta ma swoja nazwę. Są chusty o tematyce florystycznej, mitologicznej, geograficznej, historycznej, marynistycznej itp. Oprócz klasycznego rozmiaru, czyli 90 x 90 cm są jeszcze chusty o wymiarach: 45x45, 70 x 70 i 140 x 140. Logo marki pochodzi z obrazu malarza Alfred de Dreux.