Modowe zacięcie Kanye'ego ujawniło się z całą swoją mocą w czasie, gdy artysta był związany z Kim Kardashian. To on odpowiadał za wiele stylizacji celebrytki i mówi się wręcz, że to jemu Kim zawdzięcza swój obecny status ikony mody.
Jako projektant muzyk radzi sobie naprawdę dobrze. Wielbiciele i znawcy mody z niecierpliwością czekają na kolejne kolekcje jego autorstwa, a ubrania i buty, które oferuje, rozchodzą się jak ciepłe bułeczki.
Najnowsza kolekcja Kanye'ego - o nazwie Yzy Szn 9 - została właśnie zaprezentowana na pokazie podczas Tygodnia Mody w Paryżu. Tym razem okazało się jednak, że to nie sam pokaz, a stylizacja projektanta, w której pojawił się na wydarzeniu, wzbudziła najwięcej emocji obserwatorów. Kanye założył na siebie ciemną bluzę z wizerunkiem papieża Jana Pawła II z przodu i napisem "White Lives matter" z tyłu. Pod zdjęciem głowy Kościoła znajdowało się jeszcze zapisane po hiszpańsku hasło, które można przetłumaczyć jako "Będziemy podążać za Twoim przykładem".
Jak nietrudno się domyślić, ta stylizacja wywołała olbrzymie kontrowersje. I to bynajmniej nie ze względu na użycie wizerunku papieża. Kanye jest zagorzałym chrześcijaninem i choć oficjalnie tego nie potwierdził, znawcy tematu twierdzą, że umieszczając na bluzie postać Jana Pawła II, naprawdę chciał oddać mu hołd i dać kolejny dowód swojej wiary. Wielu ludzi natomiast poczuło się urażonych wykorzystaniem przez projektanta hasła "White Lives matter" jednoznacznie kojarzonego z ruchami rasistowskimi. Niektórych "manifest" dotknął podobno do tego stopnia, że opuścili pokaz, na którym również kilka modelek idących po wybiegu miało na sobie podobne koszulki.
Również w Internecie toczy się zażarta dyskusja między zwolennikami i przeciwnikami kontrowersyjnej kolekcji. Co Wy o niej sądzicie - bluza z papieżem i rasistowskim hasłem to dobry pomysł?