38-letniej Campbell trudno zarzucić, że nie zna się na swoim fachu. Od lat prawie 20 lat należy do najbardziej znanych i najlepiej zarabiających modelek świata. Najwyraźniej jednak sukces uderzył jej do głowy. Ciemnoskóra bogini nie może bowiem pogodzić się z wymianą pokoleń na wybiegu. Stwierdziła więc, że najbardziej popularne dziś modelki takie jak Lily Cole i Agyness Deyn nie zasłużyły na to, by nazywać je supermodelkami. "Myślę, że termin supermodelka jest obecne nadużywany” - powiedziała Naomi "Daily Mirror”.

Reklama

Kto więc jej zdaniem zasługuje na ten zaszczytny tytuł? Oprócz jej samej - Kate Moss i Gisele Bundchen. "Po Gisele nie widzę już dziewczyny, którą można by określić mianem super” - stwierdziła Campbell. I może jest w tym ziarnko prawdy. Ostanie sławy wybiegu są bowiem wyjątkowo wychudzone i trochę za mało kobiece.

Prawdziwe supermodelki według Naomi

Gisele Bundchen, Kate Moss i oczywiście Naomi Campbell

I współczesne uzurpatorki

Lily Cole i Agyness Deyn