Niezawodne rady opracowane zostały na podstawie artykułu Sophie Fontanel, dziennikarki magazynu "Elle”. To właśnie one pomogą Ci uniknąć kolejnej zakupowej wpadki.

Nie kupuj rzeczy z nastawieniem, że będziesz nosić je wyłącznie po domu

Reklama

Milutkie, mięciutkie, pluszowe, kolorowe. Musisz to mieć. Koniecznie do chodzenia po domu, bo ponad wszystko cenisz sobie komfort i wygodę. I tak, Twoja szafa pęka w szafach z nadmiaru dresików i słodkich polarków, a jak masz wyjść na imprezę rozpaczliwie wołasz: Nie mam co nasienie włożyć. Nie mówiąc już o tym, ze Twój facet na ulicy zaczyna rozglądać się za eleganckimi kobietami....

Masz 10 par niebieskich dżinsów, kup satynową sukienkę

Nadmiar ciuchów w tym samym stylu i kolorze to jeden z najczęściej występujących błędów. Koleżanka zapewnia Cię, ze masz już kilka podobnych koszulek, a mama przekonuje, że półki uginają się od dżinsów? Zaufaj im. Trudno walczyć z uzależnieniem od takich samych ciuchów, ale może przekona Cię argument, że zawsze jesteś podobnie ubrana i nikt nie doceni Twoich starań, by wyróżniać się w tłumie. Staniesz się nijaka i bezbarwna. A przecież nie o to chodzi.

Reklama

Pranie to podstawa

Wycinasz metki, bo Cię uwierają? A potem pierzesz na wyczucie? Nie dziw się więc, że Twoja ulubiona i droga jak piorun koszulka Hilfigera straciła formę i kolor. Jeśli nie chcesz stracić fajnych ciuszków, a nie wiesz, jak się z nimi obchodzić, lepiej pierz je w ręku w temperaturze, która nie przekracza 40 st. Rzeczy, które wymagają traktowana chemicznego, nie pozbawiaj metek. W każdej chwili będziesz mogła sprawdzić zalecenia producenta.

Reklama

Nie wchodź w drogę nastolatkom

Jesteś już dojrzałą kobietą, a nadal biegasz w spódniczkach mini w słodką kratkę? STOP! Absolutnie zabronione. Nie pomogą ci nawet zgrabne, szczupłe nogi. Chyba, że nie przeszkadzają Ci złośliwe podszepty w stylu” Z tyłu liceum, z przodu muzeum”

Zostaw ciocię Klocię w spokoju

I odwrotnie. Nie wkładaj granatowego sweterka w serek i brązowych mokasynów tylko dlatego, że skończyłaś 40 lat! Czujesz się młoda duchem, szalej na zakupach, eksperymentuj z modą, ale w granicach dobrego smaku (jak wyżej)

Przerabiaj z głową

Łatwiej jest kupić piękną gotową rzecz, niż z pomocą igły i nitki wyczarować z niczego wspaniałą kreację. Szczególnie wtedy, gdy nie jesteśmy szalonymi projektantkami na miarę Vivienne Westwood. Nie jesteś pewna, że dasz radę z przeróbką sukienki lub nie do końca wierzysz w fantazję krawca zza rogu, odpuść sobie całe zamieszanie. Lepiej poświęć trochę więcej czasu na shopping. Może nie dostaniesz nagrody za najciekawszy strój, ale z całą pewnością nie będziesz wyglądała jak postać z kreskówki.