Po swoim powrocie na sceną Kylie Minogue dość długo szukała własnego stylu. Początkowo za swoją inspirację obrała Marilyn Monroe. Niestety z marnym skutkiem. W staromodnych sukienkach i z dziwnie upiętymi loczkami wyglądała jak Ciocia-Klocia. Na szczęście spojrzała w lustro krytycznym okiem i zmieniła się w prawdziwego demona seksu. Na dość nudnej imprezie, jaką było rozdanie nagród Nobla wystąpiła w obcisłych skórach i ponętnie machała zgrabnymi nóżkami i kręciła tyłeczkiem. I udało jej się rozgrzać nobliwą publiczność w Oslo.
Rihanna może nie ma tak dużego doświadczenia w scenicznych występach, ale wie, jak pozostawić po sobie miłe wspomnienia. Trudno zapomnieć o dziewczynie z pejczem ubranej w skórzany gorsecik i lakierowane kozaczki na bardzo wysokiej szpilce.
Fergie po latach pracy z chłopakami z Black Eyed Peas bardzo dobrze zna męskie gusta. I wie, że tak niewiele trzeba, by zawrócić facetom w głowie. Skórzane spodnie i wielki pistolet mogą przyprawić ich o bezsenność.
Eve wyszła z założenia, że klasyczna ołówkowa spódnica nabiera pikanterii, gdy w całości jest wykonana z czarnej skóry. I miała rację. Do tego obcisły czarny, głęboko wycięty gorsecik i płaszczyk z frędzelkami i sceniczna kreacja gotowa.