Jest kilka takich przystanków w roku, które pozwalają naładować akumulatory po tygodniach wytężonej pracy. Długie weekendy stanowią dla wielu z nas prawdziwe zbawienie – pozwalają oderwać się od codzienności, zatrzasnąć komputer, wyciszyć telefon i zająć tym, co lubimy najbardziej. Celebrowanie "małych wakacji" warto połączyć ze spotkaniem z ludźmi, z którymi przebywanie sprawia nam przyjemność. W kwestii mody zaś – niezależnie od tego, czy będzie to odwieczna paczka dobrych znajomych, przyjaciółki od serca, czy ukochany mężczyzna – postawmy na efektowną swobodę. Szpilki i spódnice ołówkowe odkładamy chwilowo na bok. Przez te kilka dni dajmy się wykazać bluzom, trampkom i nonszalanckim topom!

Reklama

Girls power! (główne zdjęcie)

Popularność kultowego "Seksu w wielkim mieście" czy aktualnie uwielbianych "Dziewczyn" bierze się nie tylko z zabawnych dialogów czy życiowego scenariusza, ale przede wszystkim z ujmującego obrazu grupki kobiet, pokazującego prawdę o istocie babskiej przyjaźni. Uwielbiamy damskie spotkania, kobiece nasiadówki z lampką wina w dłoni i plotkami do późnej nocy. Dlaczego więc nie zorganizować majowego wypadu tylko dla dziewczyn? Jego istotą niech będzie oddawanie się kobiecym przyjemnościom, na które nie mamy czasu w ciągu dni powszednich. Outfit? Dziewczęco i nonszalancko, czyli dżinsowa sukienka w miksie z ponadczasowymi trampkami, a gdy słońce zajdzie za chmury – szara bluza z kapturem w roli luźnego kardiganu.

Dream-team od zawsze

Dream-team od zawsze! / Media

Ściągaliście razem na sprawdzianach, trzymaliście za siebie kciuki podczas egzaminów na studia, a potem oblewaliście pierwszą pracę? Ekipa, z którą trzymamy się razem od wieków, to wartość na wagę złota, a wyjazd w gronie najlepszych znajomych nie może się nie udać. Ludzie, którzy wiedzą o sobie tak wiele i rozumieją się bez słów stworzą niepowtarzalną atmosferę relaksu i odpoczynku od codziennych obowiązków. Co wrzucić do walizki, by stworzyć stylizację idealną na wyjazd z paczką przyjaciół? Spodnie z modnej tkaniny dresowej, krótki top i nieśmiertelna dżinsowa katana świetnie odnajdą się w luźnej scenerii majówkowego wypadu ze znajomymi. Do tego jelly-sandals, czyli powrót modowego gadżetu z lat 90., i praktyczna nerka – w sam raz na kilka babskich drobiazgów.

Słodkie majowe tete-a-tete

Słodkie majowe tete-a-tete! / Media

Nie bez kozery maj nazywany jest miesiącem zakochanych. Zielone łąki upstrzone słoneczną żółcią mleczy, kwitnące na biało wiśnie i świergot ptaków to bezkonkurencyjna sceneria do celebrowania damsko-męskich oczarowań. Weekend majowy jest doskonałym pretekstem, by z odskoczni od codziennego biegu uczynić romantyczną eskapadę we dwoje. Tu okazja może być nieco bardziej wymagająca modowo, bo większość z nas pragnie wyglądać zjawiskowo w towarzystwie ukochanego, niezależnie od okoliczności. I, o ile czółenka na niebotycznym obcasie są niekoniecznie tym, co dobrze wypadnie na tle majowego pleneru, o tyle koturny – czemu nie? Swobodną konwencję majówkowego wypadu akcentujemy prostym T-shirtem wpuszczonym do środka spódnicy i bawełnianą marynarką. Taka stylizacja to zgrabny kompromis pomiędzy pragnieniem efektownego looku z luźną atmosferą majowych wolnych dni.