18 tysięcy złotych miesięcznie. Na taką kwotę może liczyć co miesiąc córka premiera. 25-letnia Kasia Tusk prowadzi popularnego modowego bloga, który przynosi jej ok. 420 zł. Dziennie. Do tego należy doliczyć dochód z dwóch redakcji, z którymi współpracuje –córka premiera otrzymuje z każdej z nich ok. 5 tys. złotych.
Od skromnej studentki do bizneswoman?
Dawna studentka seksuologii, dorabiająca za grosze w butiku, przemieniła się w prawdziwą bizneswoman – twierdzi „Fakt”.
Połowę dochodu z reklam na blogu zabiera pośrednik. Tygodniowy zarobek stanowi około 2 tys. zł, od których trzeba odprowadzić podatek i odjąć opłatę za serwer – cytuje „Fakt” wyliczenia „Newsweeka”.
Portal namonciaku.pl donosi natomiast, że premierówna za stylizacje w magazynie „Flesz” i onet.pl dostaje jeszcze po 5 tysięcy. Po zsumowaniu praca „szafiarki” Kasi Tusk przynosi nawet 18 tys. zł. miesięcznie.
Zwielokrotniła dochody, „przeskoczyła” ojca
Takie zarobki to ogromny skok w porównaniu z czterema latami wstecz, gdy, w butiku z ubraniami, premierówna zarabiała siedem złotych za godzinę. Córka premiera przeskoczyła również w zarobkach własnego tatę. Donald Tusk może liczyć bowiem, jak wynika z jego ostatniego oświadczenia majątkowego, na pensje w wysokości 16 757 zł.
Jestem bardzo z niej dumny, że wpadła na taki własny pomysł – komentował niedawno premier modową działalność i zarobki córki.
>>> Czytaj także: Policyjny negocjator o sprawie Madzi: Dalej grają ten serial