Kolekcja ubrań i biżuterii, opowiadająca prawie pięć dekad kariery gwiazdy Hollywood i historię jej siedmiu małżeństw, została udostępniona przed nowojorski dom aukcyjny Christie's. Wśród wystawionych eksponatów nie zabrakło takich prywatnych przedmiotów gwiazdy, jak naszyjnika z diamentami i rubinami od Cartiera oraz kolczyków Bulgari. Wszystkie te eksponaty wkrótce trafią na aukcję.
- Poprzez tę kolekcją można zobaczyć, że wszyscy jej mężczyźni byli naprawdę bardzo w niej zakochani - skomentowała Orianne Collins, projektantka biżuterii i wielbicielka Taylor, która otworzyła w czwartek wystawę dla mediów. Pamiątki po słynnej aktorce zostaną udostępnione dla zwiedzających w sobotę.
Na wystawę trafił także plakat z autografem podarowany Taylor w 1987 roku przez Michaela Jacksona, jednego z jej najbliższych przyjaciół. Widnieje na nim napis "Dla mojej prawdziwej miłości, Elizabeth. Zawsze będę Cię kochał". Jednym z najcenniejszych elementów zbioru jest jednak pierścionek z 33-karatowym diamentem, podarowany gwieździe przez Richarda Burtona w 1968 roku. Jego wartość szacuje się na około 3 miliony dolarów.
- Ona zawsze wychodziła z założenia, że biżuterią powinno się dzielić i powinni ją móc podziwiać wszyscy - oznajmił Thomas W. Burstein z domu aukcyjnego Christie's, dodając, że ikona kina pozwalała przymierzać swój pierścionek przyjaciółkom.
Kolejny z najdroższych przedmiotów w kolekcji stanowi pochodząca z XVI wieku perła, osadzona w centrum diamentowo-rubinowego naszyjnika, zaprojektowanego przez samego Cartiera we współpracy z Taylor. "To taki rzadki okaz, porównałbym go z diamentem Hope" - dodał Burstein. Wartość tego klejnotu to około 2,5 miliona dolarów.
Wystawa zorganizowana przez Christie's ukazuje także ewoluujący styl Elizabeth Taylor. Można tam zobaczyć zarówno szykowne kreacje z hollywoodzkich gal po wyszywane koralikami marynarki od Versace. Na drugim piętrze domu aukcyjnego znalazła się kolekcja akcesoriów gwiazdy, w tym kilkadziesiąt modeli torebek od Hermesa i Chanel, po satynowe szpilki marki Louboutin.
Jak wyjaśnia kurator wystawy, Meredith Etherington-Smith, zgromadzona przez Christie's kolekcja ukazuje "burzliwe i bajeczne życie gwiazdy oraz jej barwną osobowość i prawdziwy czar". Wystawę można oglądać w Nowym Jorku do 12 grudnia. Pamiątki po słynnej aktorce trafią na aukcję tradycyjną oraz za pośrednictwem internetu w dniach 13-17 grudnia. Wszystkie dochody z ich sprzedaży wesprą założoną przez gwiazdę fundację charytatywną Elizabeth Taylor AIDS Foundation.
Elizabeth Taylor, znana z takich produkcji, jak "Kleopatra" i "Kotka na gorącym, blaszanym dachu", zmarła 23 marca w wieku 79 lat.
Komentarze(1)
Pokaż:
Nie podważalnym faktem jest to, że matka natura obdarzyła łacznie z subtelna twarzą egipskiej Nefertiti czy też Cleopatry, żony Faraona Ramzesa III.
Elizabeth Taylor zdawała sobie sprawę jak bardzo hojnie obdażyła natura Elizabeth Taylor, wiec ona kożystała z tego.
Sama siebie uważała za Królewne dlatego kochała obwieszać się złotem, drogimi kamieniami szlachetnymi uważąjąc siebie za boginię, która nie obowiazują przyjete normy moralnych dla pospulstwa, wiec poddawała się liberalnym uciechom oraz maksymalnego kożystania z cielesnego rozwęzłego życia doczesnego.
Całe jej aktorstwo to wyrachowane GRANIE sobie na uczuciach całej publiki, tak aby ją wzruszyć i podniecić erotycznie, widząc że jest uwielbiana za jej urodę Nefretiti, wiec kozystałe z tego jak tylko potrafiła aby być sławną nawet kontrowersyjnie, co jej absolutnie nie przeszkadzało i też szło w parze z kożyściami materialnymi.
Aktorstwo Elizabeth Taylor szczególnie polegało na obscenicznym urzywaniu oraz eksponowaniu całego własnego ciała i erotycznego podniecania widza.
Dlatego w tym jej aktorstwie częste obsceniczne rozbieranie się nieomal do naga, kręcenie i obsceniczne ruszanie biodrami, ruszanie oraz erotyczna mimika całego ciała, a w tym eksponowanie oraz rusznie dużym biustem, platoniczne lubierzne spojrzenia i uśmiechanie sie oraz specyficzne dotykanie aktorów w tej grze aktosko-erotycznej.
Elizabeth Taylor aktorzyła niemal podobną metodologią oraz sposobami jakich urzywała Brigide Bardo z Francji czy też włoszka Sophi Loren.
Właśnie taką Elizabeth Taylor opisuje ale w sposób pozytywny bardzo liberalna atorka książki Kitty Kelley w ksążce biuograficznej pt. "Elizabeth Taylor The Last Star".