Ślub Joanny Liszowskiej i szwedzkiego milionera Oli Serneke był wielkim wydarzeniem medialnym. Na ceremonię zjechały setki gości. Wszyscy chcieli zobaczyć jak piękna aktorka wygląda w sukni ślubnej.
Gorsetowa, gładka góra pozbawiona była ramiączek. Aż dziw, że sprostała zadaniu utrzymania w należytym porządku dekoltu gwiazdy.Tym bardziej, że ten ostatni był bardzo śmiały…
Józefowicz puścił Urbańską samą do USA
Wszyscy, którzy przybyli do XV-wiecznej bydgoskiej Katedrze św. Marcina, mogli podziwiać mocno wyeksponowany biust gwiazdy. Tradycyjnie biel symbolizuje niewinność panny młodej, ale w dzisiejszych czasach nikt nie oczekuje sukni ślubnej zapiętą pod szyję.
Józefowicz puścił Urbańską samą do USA
Cała suknia znakomicie podkreślała sylwetkę aktorki. Gorsetowa góra kontrastowała z obfitą, pełną falbanek spódnicą i eksponowała kobiece zaokrąglenia gwiazdy. Trzeba przyznać, że była to bardzo udana kreacja!