Sukienka tak, ale luźna i bardzo długa, zwiewna, albo klasyczna - na grzeczną dziewczynkę. Koniec z tandetą, koronkami i za małą małą czarną.

W tym roku nie eksponujemy piersi jakby to były arbuzy, które mają zaraz pęknąć. Niestety, Eva Longoria tym razem minęła się z przykazaniami stylistów. W tym sezonie kobieco, znaczy deliaktnie i subtelnie.

Reklama

To przekłada się także na dolną część garderoby - żadnych wciętych w pupę majtek siatkarek. Jeśli chcemy pokazać zgrabną figure i nogi, wybierzmy szorty, tak gdzieś do połowy uda. Dobrze jak będą dżinsowe, a najlepiej - safari.

No i żadnego za małego bikini. W tej materii dominują lata czterdzieste i pięćdziesiąte. Zabudowane majtki i staniki, chusty w biodrach. Bardziej sportowym paniom, polecamy styl minimalistyczny.

Na głowie - koniecznie "bob" albo fryzura "na Suri" (córkę Toma Cruise'a). Blond grzywy a la Maddox są absolutnie de mode. Synek Brada i Angeliny nie jest na czasie. Jeśli nie masz czasu na fryzjera, nadążysz za modą, nakrywając głowę kapeluszem. Koniecznie prostym, trochę wiejskim.

Reklama

Legginsy i rurki wciąż obowiązują. Bawełniane, trzy czwarte i długie. Fajnie, jak mają jakieś apliakcje. Absolutnie zapomnijmy o lyckrze. Jeszcze raz powtarzamy - tego lata jesteśmy naturalne.