Wiele osób obserwuje w czasie, gdy lato jest już wspomnieniem, a szare jesienne dni rzeczywistością zdecydowany spadek nastroju. Nasila się on zwłaszcza po zimowej zmianie czasu. Ten fakt zwrócił również uwagę naukowca Normana Rosenthala, który postanowił się przyjrzeć temu zjawisku. Czym jest depresja sezonowa?

Reklama

Depresja sezonowa to nie krótka jesienna chandra

To, co trzeba przede wszystkim zaznaczyć, to fakt, że depresja sezonowa trwa dłużej niż zwykłe obniżenie nastroju związane z końcem lata i mniejszą ilością światła. Co ciekawe, to właśnie brak światła jest tutaj jednym z głównych winowajców drastycznego spadku nastroju. Zbadano bowiem, że większe szanse na zapadnięcie na depresję sezonową mają ludzie mieszkający dalej od równika. Złe samopoczucie może utrzymywać się przez cały okres jesienno-zimowy. Ważne jest też to, że powtarza się cyklicznie, każdego roku.

Reklama

Kogo jeszcze dotyka depresja sezonowa?

Reklama

Prócz osób, które mieszkają dalej od równika i w czasie jesienno-zimowym cierpią na mniejszą ilość światła słonecznego, do grupy ryzyka należą kobiety. Rosenthal zbadał, że zapadają one na depresję sezonową cztery razy częściej, niż mężczyźni. Większą szansę na ten poważny spadek nastroju mają też osoby, u których w rodzinie występuję tego typu zaburzenie. W końcu to ludzie młodzi mają większą szansę na zapadnięcie na depresję sezonową.

Jakie są objawy jesiennej depresji?

Sezonowego spadku nastroju nie należy bagatelizować. Tak, gorszy humor zimą może trafić się każdemu, ale depresja to już poważne zaburzenie. Jakie są jego objawy? Mogą być one zarówno psychiczne, jak i somatyczne. Przede wszystkim, prócz obniżonego nastroju, to również kłopoty ze snem. Prócz tego brak radości życia, wycofanie społeczne, nagły spadek lub wzrost wagi, bóle głowy. Chorzy narzekają też problemy z koncentracją czy spadek energii. Objawy są zatem zbliżone do klasycznej depresji. Warto zatem uważnie się sobie przyglądać w czasie zmiany pory roku na tę jesienno-zimową.

Co może pomóc w walce z depresją sezonową?

Tak jak w przypadku klasycznej depresji, tak i tutaj sposoby radzenia sobie zależą od tego, jak nasilone jest zaburzenie i jaki ma ono wpływ na codzienne funkcjonowanie. Przede wszystkim pomocne będą zdrowe nawyki dnia codziennego (ruch, zbilansowana dieta, sen). Pomocna bywa też suplementacja witaminą D i fototerapia. Jeżeli te metody nie przynoszą efektu niezbędne jest włączenie psychoterapii lub leków antydepresyjnych.