Przed rokiem Małgorzata Socha była jedną z najbardziej rozchwytywanych aktorek. Ale teraz zdecydowanie zwolniła tempo. Aktorka gra aktualnie tylko w „Na Wspólnej” i bardzo uważnie rozważa wszystkie nowe propozycje. Ostatnio zgodziła się jedynie wystąpić w serialu „Przyjaciółki” u boku Joanny Liszowskiej, ale tylko dlatego, że jego realizacja nie nastąpi szybko.

Reklama

– Małgosia na razie nagra pilota, dalsze odcinki będą nagrywane dopiero, gdy przypadnie on widzom do gustu – powiedział "Faktowi" znajomy gwiazdy.

Sochę, która jest uważana za ikonę mody rzadko można spotkać również na warszawskich salonach. Kiedyś w zawsze nienagannie dobranym stroju brylowała prawie na każdej imprezie, teraz próżno jej wyglądać nawet na prestiżowych pokazach mody. Ostatnio nie zaszczyciła swoją obecnością nawet Macieja Zienia, który prezentował swoją najnowszą kolekcję.

Gwiazda coraz rzadziej bywa na imprezach / Kapif

Dlaczego aktorka tak unika blasku fleszy - pyta "Fakt".

– Małgosia dobrze wie, że w pewnym momencie trzeba dać publiczności trochę odpocząć – mówi znajomy gwiazdy. – Teraz woli bardziej kameralne występy. Cieszy się, że może rozwijać swój warsztat w teatrze. Jest zaszczycona, że może grać z Piotrem Fronczewskim – mówi jej znajomy.

Ale to niejedyny powód. Małgorzata Socha w końcu postanowiła się zająć swoim życiem osobistym. Chce mieć więcej czasu dla męża i rodziny.

– Dla Małgosi zawsze ważna w życiu była równowaga. W pewnym momencie dla kariery bardzo wiele poświęciła, pracowała przez kilkanaście godzin dziennie, czas nadrobić zaległości – twierdzi jej przyjaciel.

Jej znajomi zdradzają, że teraz skupia się na czymś innym... / Kapif

Przed kilkoma miesiącami gwiazda wyznała w jednym z wywiadów: Jedno dziecko to dla mnie za mało. Z moją energią muszę mieć od razu co najmniej dwoje. Czyżby więc powoli przygotowywała się do najważniejszej roli w swoim życiu – roli mamy?

>>> CZYTAJ RÓWNIEŻ: Małgorzata Żak mieszka w Afryce!