- Znam kilka osób, które mają wrodzone poczucie stylu. Nieważne co na siebie włożą, wygląda perfekcyjnie - wyjaśnia aktorka. Podkreśla jednak, że każdy może odnaleźć swój styl i jest to, jak przekonuje Liv Tyler, fascynująca przygoda.

Reklama

- Możesz nauczyć się własnego stylu. To ekscytujące, dorastać i odkrywać na nowo siebie i swój gust. Nie można się ograniczać i żyć w przekonaniu, że trzeba ubierać się w jakiś określony sposób. Moda jest wspaniała. Z całej gamy rzeczy możesz wybrać coś, co do ciebie pasuje, odrzucić to co ci nie odpowiada - sugeruje aktorka.

Liv podkreśla, że w kreowaniu własnego stylu najważniejsze są poszukiwania. Dokonywanie "researchu" i inspirowanie się tym, co nam pasuje.

- Oglądaj stare filmy, przyglądaj się archiwalnym zdjęciom z magazynów mody, obserwuj ludzi. Szybko zobaczysz, że z łatwością za pomocą mody możesz odtworzyć rzeczy, które cię najbardziej pochłaniają. Osobiście bardzo lubię szukać inspiracji w starych filmach, dziełach sztuki - wszystko jest inspiracją - podkreśla.

Filmowa Księżniczka Elfów szuka również inspiracji na wybiegach, przyglądając się projektom znanych kreatorów mody. Do grona jej ulubionych projektantów zalicza się Stella McCartney, ceni sobie stroje od Givenchy, również projekty Toma Forda są jej bliskie. Sugeruje, aby współczesne stroje mieszać z tymi, które pojawiały się na wybiegach kilkanaście lub kilkadziesiąt lat temu, to za każdym razem tworzy unikalny look.

Liv stawia również na fryzjerskie eksperymenty, podkreśla, że to najprostszy sposób na zmianę wizerunku. Zmiana koloru włosów, ścięcie ich, albo dodanie grzywki - to przykładowe sposoby na wyrażanie osobowości. Choć jak zaznacza wszystko musi być w zgodzie z sobą samym. Czasem poprzez drastyczne zmiany można ukryć swoją osobowość.