Totalny brak wyczucia! Posiedzenie rządu pod znakiem modowych wpadek

1 W karcie od stóp do głów pani premier wyglądała ciężko i nudno. Zupełnie nie wzięła też pod uwagę tego, że taki wzór - nawet jeśli krata jest "cienka" - poszerza sylwetkę... Stylizacja prezentowałaby się o wiele lepiej, gdyby np. zamiast sukienki włączyć do niej spódnicę w ten sam wzór co marynarka i bluzkę - gładką, w kontrastowym kolorze!

2 Minister spraw wewnętrznych po raz kolejny wypadła najlepiej na tle swoich koleżanek. Dobrze skrojona garsonka w eleganckim kolorze, ożywiające całość dodatki - lubimy to!

3 Minister nauki i szkolnictwa wyższego nie popisała się znajomością zasad dobrego stylu. Jej stylizację można by uznać za ciekawą, gdyby nie krótki i obcisły żakiet wyglądający na pożyczony od młodszej siostry. Marynarko takim kroju lepiej sprawdzają się drobnych kobietach, które mimo "warunków" rzadko decydują się zapięcie okrycia...

4 Stylizacja minister rozwoju i infrastruktury na pierwszy rzut oka może wydawać się ciekawa, ale po dłuższym przyjrzeniu się jej, nie sposób nie zwrócić uwagi, że szara princeska nałożona na bluzkę i cienkie rajstopy zestawione z kozakami pozostawiają wiele do życzenia w kwestii elegancji...

5 W kreacji minister kultury nic niej jest w porządku... Sukienka jest za krótka. Materiał, z którego została uszyta, obnaża niedostatki figury, a pasek dodatkowo zwraca uwagę na newralgiczne miejsca na ciele. Na odrobinę pochwały zasługuje jedynie narzutka, która robi dobre wrażenie optyczne.