Skuteczne sposoby na rozbudzenie w małym niejadku apetytu
1 Najgorsze z metod to próby karmienia malucha siłą. Sprawią, że dziecko zacznie kojarzyć posiłki z negatywnymi emocjami, w efekcie czego nie tylko niewiele zje, ale dodatkowo odejdzie od stołu poirytowane. Koniecznie unikajmy dokarmiania niejadka między posiłkami – szczególnie niezdrowymi przekąskami lub słodyczami. Maluch, które zje dużo czekoladek, nie będzie miał ochoty na obiad – po prostu dlatego, że nie odczuwa już głodu. Podobne skutki może spowodować karmienie dziecka siłą – takie zachowania nigdy nie podziałają korzystnie na niejadka, a tym bardziej na jego relacje z rodzicami. Nie pozwólmy sobie również na próby przekupstwa lub szantażu, które, choć mogą podziałać, to na dłuższą metę są po prostu niepedagogiczne.
Shutterstock
2 Dla maluszka inspiracją i wzorem do naśladowania są mama i tata. Kiedy dziecko zobaczy, że rodzice zawsze jedzą wspólne posiłki, siadając razem przy stole i ciesząc się wspólnym czasem – będzie chciało im towarzyszyć. Co więcej, jeśli maluch szczególnie niechętnie spogląda na brokuły, marchewkę czy szpinak – może przekonać się do nich, jeśli zauważy, że dorośli przy stole chętnie je jedzą. Kilkuletnie dzieci powinny pomagać przy nakrywaniu do stołu, wtedy poczują, że jedzenie jest rodzajem rytuału, do którego cala rodzina sumiennie się przygotowuje. Podobnie zachęcająco podziała na niejadka wspólne przygotowywanie posiłków.
Shutterstock
3 To sprawdzona metoda. Czerwień pobudza apetyt, dlatego maluchowi, który np. unika warzyw i owoców, proponujmy najpierw kolorową paprykę, pomidory, czerwone sosy, truskawki czy jabłka. W podobny sposób działają potrawy o radosnej, żółtej barwie, dlatego szklanka pomarańczowego soku kojarzy się ze zdrowym śniadaniem w miłej atmosferze.
Shutterstock
4 To proste – obserwujmy uważnie swojego malucha i spisujmy wszystko, co mu smakuje. Starajmy się przygotowywać dziecku posiłki, w których znajdzie się co najmniej jeden jego ulubiony produkt. Wzbogacajmy je stopniowo o zdrowe warzywa, chude mięso i inne niezbędne składniki – jeśli takie zmiany wprowadzimy powoli, dziecko zacznie przyzwyczajać się do nowych smaków. Co istotne – nie podawajmy maluchowi dużych porcji jedzenia. Prawdopodobnie zniechęcony przesadną ilością przestraszy się i odmówi chociażby spróbowania.
Shutterstock