Na czym najczęściej polega opieka psychologa nad parą w trakcie diagnostyki lub leczenia niepłodności?


Głównie na wspieraniu pary w jej emocjach i decyzjach, a także na przypominaniu przyszłym rodzicom o tym, że choć starania o dziecko są teraz ich głównym celem, to nie powinni zaniedbywać też innych swoich aktywności i istotnych dla nich sfer życia. W trakcie leczenia pary doświadczają bardzo różnorodnych emocji, od podekscytowania i radości oraz nadziei, że zostaną rodzicami, po strach, złość i rozczarowanie, kiedy ich starania nie przynoszą spodziewanych rezultatów.

Reklama

Tak skrajne emocje towarzyszące pacjentom znacznie utrudniają planowanie przyszłości i prowadzenie na co dzień normalnego życia. Psycholog może wspierać pary na każdym etapie leczenia, począwszy od diagnozy, po kolejne zaplanowane badania i zabiegi, aż do zakończenia leczenia. Jednym z najbardziej pozytywnych uczuć, na którym można pracować z pacjentami, jest nadzieja. To ogromny dar pomagający parom radzić sobie z emocjami, a także wspierać się nawzajem.

Czy to lekarz powinien skierować pacjentkę do psychologa? I czy na wizytę powinna ona przyjść sama czy z partnerem?


Zawsze jest to indywidualna decyzja pacjentki. Oczywiście, lekarz może czasem zaproponować takie spotkanie podczas wstępnej rozmowy, jednak z punktu widzenia pacjentki bardziej komfortowe jest zaplanowanie takiej pomocy jako elementu całej terapii już przez klinikę zajmującą się leczeniem niepłodności.
W klinikach InviMed pierwszą konsultację z psychologiem oferujemy wszystkim pacjentom bezpłatnie.Takie spotkanie może odbyć się zarówno z samą pacjentką, jak i z parą, zależy to wyłącznie od decyzji zainteresowanych.

W jakich wypadkach konieczne okazuje się podjęcie terapii związku?

Zazwyczaj decyduje o tym szereg różnych trudnych dla pary sytuacji, dotyczących także ich relacji oraz emocji, z którymi się spotykają w trakcie leczenia. Należy pamiętać, że leczenie niepłodności zawsze dotyczy oboje partnerów, nawet jeśli medycznie leczymy niepłodność tylko jednego z nich. Emocje z tym związane mogą łączyć, ale mogą też dzielić, jest wiele kwestii do uzgodnienia przez parę. Dlatego też z pomocy psychologa coraz częściej partnerzy korzystają razem.

Reklama

Z czym najczęściej zmagają się pary, które do pani przychodzą?


Głównie z reakcją na własną niepłodność. To bardzo indywidualna kwestia, różni się w zależności od cech osobowości, poglądów na temat rodzicielstwa, wieku, płci, relacji z partnerem, czy wcześniejszych doświadczeń życiowych. Najczęściej jednak pacjenci czują się gorsi i winni temu, że mają problem z płodnością. Do tego dochodzi reakcja i opinie naszych przyjaciół, rodziny, czy znajomych, z którą musimy się zmierzyć. Najczęściej są to życzliwe rady i wsparcie, ale przy długotrwałym leczeniu uwagi na ten temat, wypowiadane nawet w dobrej wierze, mogą budzić przygnębienie, tym bardziej że nie wszyscy nasi bliscy dokładnie rozumieją, z czym wiąże się niepłodność i jakie towarzyszą jej emocje, przez co przechodzi para w trakcie leczenia. Podczas spotkań z moimi pacjentami przypominam im często, że niepłodność to po prostu choroba, która może się przydarzyć, jak wiele innych i nie powinni z tego powodu czuć się winni.

>>> ZOBACZ RÓWNIEŻ!!!

A co kiedy po kilku latach leczenia pacjentka przychodzi do pani
i mówi, że już sobie z tym wszystkim nie radzi?


Leczenie niepłodności to nie jest prosty zabieg medyczny, jak operacja wycięcia wyrostka, po której od razu czujemy się lepiej i problem jest rozwiązany. Leczenie niepłodności w niektórych przypadkach może trawć latami, a to jest wyczerpujące. W pewnym sensie często ma charakter bardziej emocjonalny niż medyczny. Co to znaczy „radzić sobie”? Kiedy zadaję to pytanie pacjentkom, odpowiadają, że chodzi o to, by nie przeżywać lęku przed porażką. Otóż będą go przeżywać, to nieuniknione, gdyż znajdują się w sytuacji zagrożenia dla swoich marzeń i celów życiowych, ale też relacji z partnerem i równowagi emocjonalnej. Można jednak złagodzić ten lęk na wiele różnych sposobów, np. poprzez odniesienie się do innych sytuacji stresujących w życiu, w których sobie poradziły – dlaczego nie miałyby sobie poradzić i teraz?

Przede wszystkim również nie wolno obwiniać ani siebie samych, ani też swoich partnerów. Żal i wina są bezowocne, a energię stracona na rozważanie tego, co było w przeszłości, a co mogło mieć wpływ na niepłodność, można wykorzystać na budowanie satysfakcjonującej relacji z partnerem czy wypracowanie konstruktywnych decyzji w sprawie leczenia.

Swoim pacjentom polecam także różne sposoby i metody, sprawdzone w takich momentach życiowych: na przykład zwrócenie się ku innym osobom, zamiast koncentrowania na sobie, ale też prowadzenie pamiętnika, niezaniedbywanie własnych pasji, dbanie o równowagę pomiędzy różnymi obszarami życia czy stosowanie technik relaksacyjnych, jak np. medytacji.

A co, jeśli w trakcie leczenia para zaczyna mieć wątpliwości?

To jest zupełnie normalna sytuacja, już sama decyzja o podjęciu leczenia wiąże się zawsze z emocjami, a przede wszystkim - z dużymi nadziejami. Tymczasem podczas leczenia często okazuje się, że w odczuciach pacjentach górę bierze niepokój, zaczyna pojawiać się pytanie o powodzenie leczenia, szczególnie, że trwa ono wiele miesięcy. Wtedy właśnie pacjenci najczęściej zaczynają mieć wątpliwości. Bardzo ważna jest wówczas relacja między samymi partnerami i ich wzajemne wsparcie, bo to oni najlepiej potrafią motywować się w wytrwałości i dawać sobie nawzajem nadzieję i siłę, które w sytuacjach zwątpienia są parze i każdemu z partnerów osobno bardzo potrzebne. Podczas spotkań i rozmów z pacjentami proszę ich, by w takich momentach przypominali sobie, dlaczego zdecydowali się na leczenie i próbowali koncentrować się na przyszłości. Takie nastawienie oraz wzajemne wsparcie partnerów na ogół pomagają, by przejść przez chwile zwątpienia.