Zarządcy obszarów wodnych muszą zapewnić stałą kontrolę ratownika i utworzyć stanowisko do obserwacji – wynika z poprawek Senatu do ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych. Dziś tymi zmianami zajmie się sejmowa komisja administracji i spraw wewnętrznych.
Senatorowie w swoich propozycjach wskazali też, że jeżeli basen ma powierzchnię powyżej 100 mkw., to jego zarządca musi wytyczyć strefy dla nieumiejących pływać oraz brodzik dla dzieci.
Senatorowie zmodyfikowali także definicję obszaru wodnego. Zgodnie z ich propozycją będzie to kąpielisko, miejsce wykorzystywane do kąpieli, pływalnia oraz inne obiekty dysponujące nieckami basenowymi o łącznej powierzchni powyżej 100 mkw. i głębokości ponad 0,4 metra w najgłębszym miejscu lub głębokości powyżej 1,2 metra.
Zgodnie z nowelą każdy taki obszar wodny będzie musiał zostać wyposażony w sprzęt ratunkowy. Jego zarządca będzie też musiał zadbać o oczyszczanie powierzchni dna obszaru przeznaczonego do pływania lub kąpieli z wszelkich przedmiotów mogących spowodować skaleczenie, np. butelek. Zgodnie z nowelą zarządzający obszarem wodnym może zlecić, w drodze umowy, organizowanie, kierowanie i koordynowanie działań ratowniczych podmiotom uprawnionym do wykonywania ratownictwa wodnego. Z tym że zadania ratownicze oprócz WOPR-u będą mogły wykonywać inne organizacje czy przedsiębiorstwa, które dostaną zgodę ministra SWiA.
Reklama