W tym roku Dzień Antykoncepcji będzie obchodzony pod hasłem: "Twoje życie. Twoja odpowiedzialność". Z tej okazji w środę w Warszawie zorganizowano konferencję prasową "Czy jesteśmy odpowiedzialni w życiu seksualnym". Jej uczestnicy konferencji zwrócili m.in. uwagę na brak edukacji seksualnej w szkołach w Polsce.

Reklama

W opinii publicystki Kazimiery Szczuki edukacja seksualna dzieci powinna rozpoczynać się jak najwcześniej - już od przedszkola, "tak aby seksualność była dla młodego człowieka czymś naturalnym". "W wieku 14 lat młodzież często nie chce, wstydzi się rozmawiać" - zaznaczyła. Dodała także, że edukowanie młodych ludzi powinno odbywać się w duchu humanistycznym, traktując życie seksualne jako dziedzinę kultury człowieka.

Seksuolog prof. Lew Starowicz podkreślił, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) dysponuje programami edukacji seksualnej, które obejmują także przedszkola. Jego zdaniem programy te dają wszechstronną wiedzę nt. seksualności człowieka. "Sprawa antykoncepcji jest tylko jednym z wielu tematów - podkreślił.

"Tam jest mowa o miłości, o specyfice relacji między płciami - oczekiwaniach kobiet, oczekiwaniach mężczyzn, o wpływach wychowania rodzinnego, kultury, religii na nasze odczucia seksualne, o tym, jak nasze zachowania: słowa, gesty oddziałują na drugą osobę i jak ona na to reaguje" - podkreślił. "Tam jest także mowa o następstwach psychicznych naszych relacji, także o tym, jak się mamy rozstać" - dodał. Zdaniem Starowicza brak edukacji seksualnej w szkołach powinny rekompensować media, organizacje pozarządowe, lekarze.

W ramach programu nauczania w polskich szkołach prowadzony jest przedmiot "Wychowanie do życia w rodzinie"; nie jest on obowiązkowy, nie wystawia się z niego ocen. Rodzice, którzy nie chcą, aby dziecko uczestniczyło w zajęciach, na początku roku szkolnego muszą złożyć odpowiednią deklarację. Przedmiot obowiązuje od V klasy szkoły podstawowej.

Przedstawicielka grupy edukatorów seksualnych Ponton Aleksandra Józefowska powiedziała, że bardzo często młodzi ludzie zgłaszają się z pytaniami o antykoncepcję dopiero po rozpoczęciu współżycia. Uczestnicy konferencji wskazywali także na duży wpływ Kościoła katolickiego w Polsce, który - w ich opinii - hamuje wprowadzenie wychowania seksualnego do szkół.



Reklama

Według przedstawionego podczas konferencji badania sondażowego - młodzież na całym świecie oczekuje, że źródłem wiedzy o antykoncepcji będą: rodzice(tak sądzi 62 proc. młodych Polaków), ginekolog (60 proc.), nauczyciel (52 proc.). Młodzi ludzie w Polsce za najbardziej efektywną metodę zapobiegania ciąży uznają prezerwatywę (90 proc.) Na drugim miejscu znalazły się tabletki antykoncepcyjne (88 proc.); 25 proc. młodych osób za najlepszą metodę uważa stosunek przerywany.

Z sondażu wynika, że średnia wieku, w którym młodzi Polacy podejmują współżycie seksualne, to 17 lat. Jednak ginekolog i położnik dr Grzegorz Południewski podkreślił, że z roku na rok wiek inicjacji seksualnej Polaków się obniża. Według niego od koniec XX wieku 5 proc. osób rozpoczynało współżycie przed 15. rokiem życia, teraz jest to 10 proc. - powiedział.

Zdaniem Starowicza obniżanie wieku, w którym młodzi ludzie rozpoczynają współżycie, ma związek m.in. ze środowiskową modą na "proseksualność", a także z tym, że młodzież coraz wcześniej osiąga dojrzałość biologiczną. "Teraz dziewictwo - abstrahując od niektórych środowisk, które je promują - nie jest modne" - podkreślił.

Instytut Badawczy GFK przeprowadził badanie na zlecenie Bayer Schering Pharma pomiędzy kwietniem i majem 2010 na grupie 5 253 osób w wieku od 15 do 21 roku życia w 25 krajach świata.