Wątroba to jeden z najważniejszych narządów naszego organizmu. Oczyszcza krew, usuwając z niej trucizny, wydziela żółć (płyn niezbędny do trawienia tłustych pokarmów), produkuje białka, magazynuje zapasy glukozy, tłuszcze i witaminy itd. Dlatego każda choroba wątroby to poważny cios dla organizmu.

Reklama

Jednym z najpoważniejszych schorzeń jest wirusowe zapalenie wątroby (WZW) potocznie nazywane żółtaczką lub żółtaczką zakaźną. Jest wywoływane przez jeden z kilku znanych obecnie wirusów wyspecjalizowanych w atakowaniu komórek wątroby, hepatocytów. Znane nam dzisiaj rodzaje tych wirusów określane są kolejnymi literami alfabetu począwszy od A, aż na G (bez F) skończywszy. Dzieci najbardziej są zagrożone wirusami typu A (HAV) i typu B (HBV).

Wirusowe zapalenie wątroby typu A jest przenoszone drogą pokarmową. Można się nim zarazić, jedząc zakażone pożywienie, pijąc zakażoną wodę i jedząc umyte w niej owoce, przez kontakt z osobą chorą oraz przez zaniedbania higieniczne - brudne naczynia, brudne ręce etc. Stąd wzięła się potoczna nazwa choroby - żółtaczka pokarmowa lub choroba brudnych rąk. Najbardziej zagrożone są dzieci, które dużo czasu w ciągu dnia spędzają w skupiskach, takich jak przedszkole, szkoła, żłobek lub te, które zetknęły się z osobą chorą.

Zarazki trafiają do organizmu przez błonę śluzową jelita, skąd przedostają się do krwi i wraz z krwią do wątroby. Tam wirusy się rozmnażają i uszkadzają komórki wątroby (w mniejszym lub większym stopniu). Następnie zarazki wraz z żółcią dostają się do przewodu pokarmowego i z kałem wydalane są na zewnątrz. Okres ich wylęgania wynosi od 15 do 49 dni (średnio 28 dni).

W naszym kraju najwyższą zachorowalność na WZW typu A notuje się u dzieci pomiędzy 5 a 14 rokiem życia. Dzieci często zarażają się wirusem podczas wakacji, bowiem wysoka temperatura powietrza sprzyja rozmnażaniu wirusów, a rodzice mniej restrykcyjnie przestrzegają zasad higieny. Wirusem można się też zarazić w egzotycznych krajach (WZW typu A najczęściej występuje w krajach basenu Morza Śródziemnego, środkowego Wschodu, Ameryki Środkowej i Południowej, Azji i Afryki).





Osoba zarażona wirusem żółtaczki typu A zakaża otoczenie już od 2 do 3 tygodni przed wystąpieniem pierwszych objawów i przez 5-7 dni od chwili ich wystąpienia. Pierwsze objawy są zwykle takie same, jak w każdej innej infekcji wirusowej. Dziecko źle się czuje, zaczyna gorączkować, nie chce jeść, boli je brzuch, czasami wymiotuje albo oddaje luźne stolce. Niemowlęta przestają przybierać na wadze. Czasami przeważają objawy przypominające grypę - ogólne rozbicie, bóle mięśni, kości, stawów. Po kilku dniach gorączka zwykle ustępuje i czasami pojawia się żółtaczka, czyli żółtawe zabarwienie skóry.

Wbrew nazwie "żółtaczka" zażółcenie skóry wcale nie musi nastąpić. Żółtaczce często towarzyszy świąd skóry. Ciemnieje mocz, a dziecko może oddawać jasne, gliniaste stolce - ten objaw jest wywołany zastojem żółci w wątrobie. Wątroba powiększa się. Okres ten trwa 1-3 tygodni. Potem dziecko zaczyna wracać do zdrowia. Zazwyczaj dzieci przechodzą zapalenie wątroby HAV łagodnie, ale czas powrotu do zdrowia może trwać nawet kilka tygodni. Stopniowo wraca łaknienie i dobre samopoczucie, ustępuje zażółcenie skóry, wraca do normy barwa moczu i wypróżnień.

Reklama

Jeśli podejrzewasz, że dziecko może mieć żółtaczkę zakaźną, natychmiast skontaktuj się z pediatrą. Jeżeli lekarz potwierdzi twoje przypuszczenia, malec najprawdopodobniej trafi na oddział szpitala zakaźnego, gdzie lekarze wykonają wszelkie niezbędne badania, które ocenią przebieg choroby, stopień uszkodzenia wątroby etc. Nieznane jest lekarstwo zwalczające wirusy WZW typu A, dlatego leczenie zakażonych dzieci polega na leczeniu objawowym - odpowiednia dieta, odpoczynek, a w razie konieczności - podanie kroplówek.

Kiedy lekarze pozwolą dziecku wrócić do domu, będziesz musiała troskliwie się nim zająć. Chory powinien dużo odpoczywać. Początkowo, w ostrym okresie choroby powinien pozostawać w łóżku kilkanaście godzin na dobę, ponieważ w pozycji leżącej ukrwienie wątroby jest lepsze. Ale kiedy tylko jego samopoczucie się polepszy, maluch może zacząć chodzić i bawić się jak zwykle. W pierwszych dniach infekcji, kiedy chory nie ma apetytu, najlepiej podawaj mu do picia osłodzoną herbatkę, suchary, kompoty i kleiki. W miarę poprawy łaknienia można dietę rozszerzyć o mleko, twaróg, chude gotowane mięso, gotowaną rybę, jajka i świeże masło. Najprawdopodobniej przez kolejne tygodnie, a nawet miesiące po chorobie dziecko będzie musiało być nadal na diecie lekkostrawnej oraz beztłuszczowej.

Opieka nad dzieckiem chorym na żółtaczkę pokarmową wymaga zachowania wszelkich możliwych środków ostrożności:

  • myj starannie ręce po odejściu od chorego,
  • osobno myj i odkażaj jego naczynia,
  • zachowaj dla niego osobny ręcznik,
  • dbaj o czystość bielizny i pościeli chorego,
  • odkażaj jego wydaliny.
Reklama

Jeszcze około 20 lat temu co drugi 15-latek w Polsce miał przeciwciała odpornościowe przeciwko wirusowi HAV, a to znaczy, że jako dziecko miał kontakt z wirusem i uodpornił się na niego. Nasze dzieci nie posiadają takiej odporności. Z ostatnich badań przeprowadzonych wśród 12-latków wynika, że aż 90 proc. dzieci nie miało wcześniej kontaktu z tym wirusem, a więc nie nabyło przeciwciał przeciwko WZW typu A w sposób naturalny (nie dzięki szczepionce). A to znaczy, że są podatne na zachorowanie. Jak ostrzegają epidemiolodzy, nawrót zachorowań może więc nastąpić w każdej chwili.

Możesz uchronić malca przed tą chorobą, jeśli zaszczepisz go specjalną szczepionką. Daje ona odporność na całe życie. Podaje się dwie dawki szczepionki w odstępie 6-12 miesięcy. Szczepienie przedszkolaków zapobiega wystąpieniu WZW typu A u dzieci w wieku starszym, u których przebieg choroby jest cięższy i częściej powikłany. Minister Zdrowia w Programie Szczepień Ochronnych zaleca szczepienie przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A dzieciom w wieku przedszkolnym i szkolnym. W wielu krajach, np. W USA, Hiszpanii, Włoszech szczepienia dzieci przeciwko WZW typu A należą do bezpłatnych szczepień obowiązkowych.

Żółtaczka przywieziona ze szpitala WZW typu B, potocznie nazywane żółtaczką wszczepienną, przenosi się przeciwnie niż WZW typu A drogą pozajelitową. Zakażenie może nastąpić przez przetoczenie krwi i preparatów krwiopochodnych podczas zabiegów medycznych, naruszających ciągłość tkanek, wykonywanych niedostatecznie sterylizowanymi narzędziami (także poprzez igły). W Polsce 60-80% wszystkich przypadków WZW typu B jest następstwem zakażeń w szpitalach. Wirus HBV wnika do organizmu wraz z zakażoną krwią lub płynami ustrojowymi przez uszkodzoną skórę lub błony śluzowe.

Okres wylęgania wirusa od momentu kontaktu do pojawienia się objawów chorobowych wynosi od 2 do 6 miesięcy. W tym okresie chory nieświadomie zakaża otoczenie. Jest to choroba trudna do rozpoznania, ponieważ daje objawy, które mogą zwiastować infekcje różnego rodzaju.

Dziecko początkowo czuje się podobnie, jak podczas grypy: bolą je kości, stawy i głowa, jest osłabione, apatyczne, nie chce jeść, ma nudności lub wymiotuje. Czasami przez kilka dni gorączkuje, może mieć wysypkę. Dalszy przebieg choroby może wyglądać bardzo różnie, w zależności od tego, jak działa system odpornościowy dziecka i jak sobie radzi z wirusem oraz do jakiego stopnia została uszkodzona wątroba. Zazwyczaj jednak wirusowe zapalenie wątroby typu B jest chorobą podstępną i trwa długo oraz przechodzone jest ciężej niż WZW typu A. Zdarza się, że proces chorobowy nie wygasa lecz przedłuża się, a następnie przechodzi w stan przewlekły. Objawia się to podwyższonym poziomem enzymów wątrobowych, tak zwanych aminotransferaz, utrzymującym się przez 6 miesięcy i dłużej.

Nierozpoznana żółtaczka wszczepienna może przerodzić się w chorobę przewlekłą, która powoli wyniszcza wątrobę, prowadząc do bardzo poważnych powikłań. Często się zdarza, że osoba zakażona WZW typu B staje się nosicielem niebezpiecznego wirusa i nieświadomie przez wiele lat zaraża innych. Nie ma na nią skutecznego lekarstwa.

W Polsce od 1996 roku wszystkie noworodki są obowiązkowo szczepione przeciwko żółtaczce wszczepiennej (w niektórych województwach szczepienie rozpoczęto dwa lata wcześniej). Pierwszą dawkę podaje się w pierwszej dobie po urodzeniu. Dawka druga i trzecia podana zostaje w miesiąc oraz 6 miesięcy po pierwszej. Nastolatkom niezaszczepionym w dzieciństwie zaleca się w 14 roku życia trzykrotne szczepienie (w ciągu 6 miesięcy). Dzięki szczepieniom w Polsce liczba zachorowań na WZW typu B zmalała w ciągu ostatnich lat o 82%! Jeśli przestrzegasz kalendarza szczepień, nie musisz się obawiać o swoje dziecko. Natomiast upewnij się, czy starsze rodzeństwo (urodzone przed 1996 r.), ty i twoja rodzina jesteście zaszczepieni przeciwko tej chorobie.

Szczepimy się!
Dostępna jest szczepionka skojarzona, która chroni przed wirusem WZW typu B i A. Warto z niej skorzystać, bo jedno ukłucie chroni malca przed obydwiema chorobami. Podstępne "C" W podobny sposób jak WZW typu B, można zarazić się wirusem typu C. Przenoszony jest on głównie poprzez przetoczenie krwi oraz podanie leków krwiopochodnych. Przebieg WZW C bywa jeszcze bardziej podstępny i zmienny niż WZW B. Może rozwijać się latami bez żadnych niepokojących objawów. Często przechodzi w przewlekły proces zapalny wątroby. U ponad połowy pacjentów w momencie wykrycia choroby stwierdza się uszkodzenia wątroby, np. marskość lub nowotwór.

Szczepionka na WZW C jeszcze nie jest znana. Jedynym sposobem zapobiegania groźnym dla życia powikłaniom jest jak najwcześniejsze wykrycie zakażenia i rozpoczęcie leczenia (najczęściej lekiem o nazwie interferon-alfa, który podaje się w szpitalu). Mama ma żółtaczkę

Jeśli kobieta w ciąży ma żółtaczkę typu A, nie zaszkodzi dziecku w żaden sposób. Natomiast matka z żółtaczką typu B (również C) może zakazić dziecko podczas porodu. Najlepszą metodą uodpornienia noworodka jest podanie w pierwszej dobie życia oprócz szczepionki, także immunoglobuliny - HBIG. Niektórzy lekarze twierdzą, że szybkie umycie noworodka z krwi matki tuż po porodzie również zmniejsza ryzyko zarażenia go chorobą. Chociaż zakażone noworodki rzadko mają objawy choroby, to jednak większość z nich staje się przewlekłymi nosicielami wirusa (może zarażać innych, nie wiedząc o tym!).

Karmienie piersią przez kobiety zakażone wirusem typu B nie stanowi dla niemowląt większego ryzyka, pomimo możliwości połknięcia przez dziecko zakażonej krwi z pękniętych brodawek matki. Sczepienie noworodków zmniejsza to ryzyko do minimum.