Co robimy, gdy nasza nowo narodzona pociecha zaczyna płakać? Zwykle bierzemy ją na ręce i zaczynamy kołysać. Jednak ta metoda pocieszania niemowlaków może być czasami niebezpieczna.
Według hiszpańskich uczonych zbyt intensywne potrząsanie dzieckiem ma negatywny wpływ na jego mózg. "Tzw. zespół wstrząśniętego dziecka jest mało znany. Tymczasem może skutkować poważnymi uszkodzeniami, które - co gorsza - nie dają wyraźnych objawów" - zauważa prof. Concepción Ruiz Rodríguez.
Stopień uszkodzeń zależy od siły użytej przez opiekuna, jednak nawet lżejsze wstrząśnięcia mogą powodować wymioty, drażliwość i brak apetytu.
Zbyt silne kołysanie płaczących niemowląt może prowadzić do uszkodzeń mózgu, ostrzegają uczeni z hiszpańskiego Uniwersytetu Granady.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama