Wydatna pupa Kim stała się jej znakiem rozpoznawczym. Mało tego, okazało się nawet, że z powodu idealnego kształtu udało jej się przyćmić krągłości samej Jennifer Lopez. Po tym jak pojawiły się plotki, że wzbudzająca zainteresowanie pupa nie jest dziełem natury, a wyjątkowo wprawnych chirurgów plastycznych, Kim postanowiła w końcu skomentować sensacje na temat swoich wdzięków.

Reklama

W wywiadzie dla "Usmagazine" zapewniła, że nie ma żadnych silikonowych implantów i jej pupa jest w 100 proc. naturalna. Następnie stwierdziła, że skoro ludzie tak bardzo interesują się jej tyłeczkiem, zamierza go ubezpieczyć. Seksbomba zamierza wkrótce wykupić polisę. Na razie nie wiadomo, na ile zostaną wycenione wdzięki pani Kardashian. Jedno jest pewne, pupa Kim po raz kolejny zapewniła jej rozgłos.